chyba jak większość oglądających stwierdzę, że ten film to akurat najgorszy film jaki
widziałam odkąd sobie przypominam :))) I jak nigdy w życiu nie komentowałam swoich
odczuć w kinie to na prawdę oglądając to nie dało się. I ta końcówka filmu - czy to była jakaś
głębsza myśl?? bo u nas samo to że właśnie film się skończył wywołało zdziwienie lekko
głupawy śmiech oraz owacje na stojąco. Najgorsze że pracownik kina nam to polecił jako
film warty do obejrzenia w weekendowy wieczór :))) moja ocena 0/10 pozdrawiam
a gdzie bylas w kinie? Bo ja bylam w multikine w zlotych tarasach.....i szczerze, to film na prawde mie sie podobal...nie wiem, czemu takie niskie oceny...porownujac to z prawdziwymi gownami, jakimi byly np 'rzeznia na szynach', 'hannibal' - na ktorych umieralam ze smiechu i nie dotrwalam do konca, lub tez kolejnymi czesciami Pily, ktore juz pierwszym 2 w niczym nie dorownuja to ten film byl na prawde dobry. Nie bylo prostackich scen odkonczyniania, rozcinania na zywca, itd. film gral na psychice czesto i widz tak na prawde nie mogl powiedziec co sie na koncu stanie.
W sali kinowej, w ktorej ja siedzialam, po seansie slychac bylo szmery ludzi, ktorzy wymieniali uwagi typu: 'dobry, nie spodziewalam sie tego', czy 'dobrze, ze bylam z wami dziewczyny, kurde, film byl straszny'..
mi też film się podobał chociaż według mnie końcówka trochę odstaje od reszty. i nie chodzi mi o to że film kończy się tak nagle i w taki sposób tylko o sam motyw narodzin i sposób ich ukazania. wreszcie jakiś horror w którym hektolitry farby zastąpiono jakimś napięciem. jak dla mnie na plus
To była aborcja, a nie narodziny. Małe sprostowanie.
Dla mnie film był średni, ale końcówka była niezła. Tylko ja widzę powiązanie z końcówką z [REC]?
No to złe sprostowanie. To były narodziny. Narodziny demona, który jak to było w księdze powstaje z ognia. Kult tak go przywołał.
czy niektorzy ludzie na prawde nie umieja sie kulturalnie zachowac? Chyba Cie w domu nauczyli tak sie w ogole do ludzi odzywac...i nie mowilam o wszystkich pilach...pierwsze czesci byly na prawde straszne, niepokojace i ciekawe...ale dlaej to jestj uz odgrzewanie kotleta, jesli wiesz w ogole, co to znaczy...naprawde, niektorzy ludzie, zanim cokolwiek pisza na tym forum powinni isc sobie buzie mydlem wymyc. Kazdy ma prawo do swojej opinii
Gatiniusha im sorry za to co napisałem jak przeczytałem twój komentarz to napisałem co napisałem od razu wypaliłem za bardzo się nie zastanawiałem co piszę wiedziałem że komuś się to nie spodoba a jak się pużniej okazało jeszcze tego samego wieczora chciałem ten komentarz usunąć ale juz było za pużno więc wiesz lubie czasami świrować ale buzi se mydłem nie myłem nie muszę racja każdy ma prawo do swojej opini ale mi ten film się naprawdę nie spodobał.
A myślisz, że w moim kinie wyświetlili po prostu inny film niż w twoim??? Co to za różnica jakie kino??? Tu chodzi o film. Oczywiście są różne gusta... ale według mnie ten film nie umywa się chociażby do http://www.filmweb.pl/film/Egzorcyzmy+Dorothy+Mills-2008-444345...
Dla mnie i moich znajomych, którzy uwielbiają się bać i jednocześnie musieć myśleć na filmie to ten film to ABSOLUTNE ZERO
przede wszystkim, 'Egzorcyzmy Dorothy Mill's, ktore widzialam wiele razy sa filmem o czyms zupelnie innym...moze chodzilo Ci o 'Egzorcyzmy Emily Rose'...polecam Ci cos, co sie na prawde zdarzylo...poszukaj sobie na youtubie dokumentu o Annelise Michel.
A co do kina, nie uwazam, zeby w Twoim kinie wyswietlano cos innego, ale po prostu mowie Ci, jakie reakcje panowaly w kinie, gdzie ja bylam...a byly inne...
hehe po tych opiniach to w końcu nie wiem czy warto isc do kina i wydać te 20zl "Egzorcyzmy Emily Rose bardzo mi sie spodobaly ale za to Dorothy Mills nie za bardzo;S
dokument o Annelise Michel jest tak samo prawdziwy jak dokument Ostatni Egzorcyzm, PA, REC i inne ...
Gatiniusha po twoich komentarzach wnoszę, że z reguły nie oglądasz horrorów, a i na ten poszłaś z konieczności (może chłopak,mąż zabrał ?) ten film nie miał w sobie nic co mogło by poruszyć w jakikolwiek sposób wyobraźnie widza... zgadzam się z powiedzeniem iż o gustach się nie dyskutuje, ale do przesady... ten film wywoływał tylko śmiechy na sali a ostatnie zdanie po seansie to "o ja ale gówno" mimo, że nie jestem tak wulgarny to się zgodziłem z ta osobą... film nie był ani trochę straszny jedyne co mnie zaskoczyło to jak dziewczynka stała cicho tyłem w pokoju zupełnie jak ta stara kobita w REC-u (jak rzuciła się na strażaków) miałem nadzieję, że akcja od tego momentu się rozwinie ale nic takiego się nie stało... nie wiem jak możesz komuś polecać ten film...( PS ja go polecam osobom, których nie lubię ) Śmiać się na Pile czy Hannibalu... to jest chore... powinnaś się leczyć... Pozdro
i jeszcze ze 100 razy to powtórzę nie warto iść na to do kina!!!
a jak widzę jak ktoś wystawia ocenę 8 lub 9 to ja się zaczynam czuc lekko opętana :D
z całym szacunkiem ale mam z kim chodzić do kina i czy idę z kumplami czy bez to zawsze towarzyszy mi mój mężczyzna. Pozdrawiam
buhaha filmweb powinien wprowadzić opcje randki jak w serwisach społecznościowych. Tutaj kandydatki/kandydaci byli by dopasowywani pod względem gustu filmowego ;)
ja tu oceniam film... że jest beznadzieją a ktos mi proponuje, że pójdzie ze mną do kina "na co będę chciała"... trzeba troszkę pomyśleć, że to nie jest miejsce na wyznania, a treść wyznania też trzeba przemyśleć
ach nieczuła kobieto. Chłopak taki romantyczny, składa propozycje w temacie o tak świetnym filmie jak "Ostatni egzorcyzm" ;)
A teraz moja opinia o filmie. Skąd aż 6/10? Doceniam ten film jako komedię. Miał naprawdę zabawne momenty, przerysowane aktorstwo(uważam, że to celowy zabieg). Rozumiem też tych co wystawiają 1/10 bo mogli się zawieść. Zarówno zwiastun, opisy jak i plakat sugerował film bardziej poważny, a nie parodię.
no wiesz aż mnie rozbawiło :) a byłam smutna ... może fakt gdyby podejść do tego jako do parodii... my to bardziej śmialiśmy się z rozpaczy...
A jeżeli tylko zachowałam się nieczule to przepraszam... nie chciałam
No ja szedłem z nastawieniem, że mnie wbije w siedzenie ten film. Przed pójściem sprawdziłem, że zbiera niskie oceny. Ale ok czasem lubię oglądać gniotowate filmy, bo potrafią mnie bardzo rozbawić. Tutaj jednak humor(tak mi się wydaje) był zamierzony. Nie rozbawiła Cię scena jak pastor udaje, że odprawia egzorcyzm, albo jak dziewczynka dostaje buty? Nie wspomnę o ojcu i żonie miejscowego pastora, która tak bardzo była podniecona tym, że ktoś ją filmuje :)
PS. A co do tego, że pracownik kina polecił. Krótko, bo tylko dwa dni pracowałem w kinie(silver screen). Z tego co pamiętam kazali nam polecać każdy film. Było zabronione odradzanie klientowi chyba, że w zamian poleciło się inny film. Strasznie mnie to wkurzało. Przykładowo w wypożyczalni mogłem(chyba) odradzać klientom co mi się tylko podobało. Wielu odchodziło nic nie wypożyczając ;)
Jeśli Ciebie śmieszyła scena jak dziewczyna dostaje buty, to naprawde nie powinieneś oglądać takich filmów.
Lepiej odpalić sobie jakąś bajke. Albo wybrać sie do lekarza.
1/10 to popadanie w skrajności. Film nie był aż taki zły. Widziałem duuuuzo gorszych.
Ja na horrory do kina nie chodzę właśnie z tego powodu. Głupie komentarze śmiechy itp. przeszkadzają .Ludzie wyrabiają sobie oceny po reakcjach innych i pisze głupoty na forach jakie do badziewie było bo wszyscy się śmiali. Ciemny pokój dobre kino domowe tylko tak można docenić dobry klimatyczny horror. W kinie może być tylko obrzydliwie ale nie strasznie.
Ja niestety w tym filmie nie znalazłem ani jednego !! ... dobrego aspektu .
Wszystko wo już to co było i to w znacznie gorszym wydaniu .
A jeżeli brać tematy egzorcyzmów na poważnie i odrobinę się zainteresować tematem znów można uciąć filmowi kolejne kilka oczek.
Nikomu tego filmu nie polecam , nudny do bólu , nie straszny , i zwyczajnie głupi z beznadziejną grą aktorską .
hehe.. z serii dużo gorszych polecam horror "Legend of the Bog" ....i porównać z "Ostatnim egzorcyzmem" :)
Zgadza się rok w rok wychodzi mnóstwo gorszego produktu filmopodobnego. "Ostatni Egzorcyzm" pozytywnie mnie zaskoczył, ponieważ był inny od większości horrorów o takiej tematyce. Co innego, że czerpało garściami z klasyki (choćby "Dziecko Rosemary"), ale pierwszy raz od dość dawna nie był to film straszący na głośne "ŁAAAA!" i nie bombardowało widza zmieloną mieszanką narządów wewnętrznych.
Dla mnie największym minusem był styl filmowania, który bardzo mi nie odpowiada, ale wybór formy kręcenia był spowodowany fabułą.
A zakończenie to dla mnie w dużym stopniu kalka z "Bair Witch Project".
Pozdrawiam wszystkich kulturalnych uczestników dyskusji!