Nic a nic. Gniot nie film

tak owszem zaskoczyła mnie końcówka o to bardzo - scena z rodzeniem tego "dziecka" niesamowita, no i to że potem giną wszyscy normalni i kamerzysta na końcu... ja dam 6 :))

przecież było wcześniej na rysunku namalowane w jaki sposób wszyscy giną, więc zaskoczenia raczej nie było ...

No ale cała wioska w sekcie wiadomo że wszyscy i tak by zgineli

Ja chyba za ten zwrot akcji co się okazało że Logan jest gejem. Końcówka była klasyczna ale strasznie głupia.

"Spoiler": jestem za pawelcem, koncowka zaskakująca zwłaszcza że zgineła ekipa kręcąca a Pastor w ostratnim kadrze szedł w kierunku ognia. to też daje mocne 6 :) no i za brata :P

w zasadzie, to nie pokazano śmierci Cottona, podobnie jak rysunek tego nie pokazuje dokładnie - nikt nie wie co się potem z nim stało, może pokonał bestię i uratował tę dziewczynkę, a może oboje zginęli z rok bestii i tych ludzi? W zasadzie trochę to i tak nielogiczne - widok ludzi w jakimś rytuale, owszem był zaskakujący, ale i głupi zarazem. To co w końcu było tej dziewczynce?
Mi to strasznie przypomina Plagę i Kult, mniej więcej wszystko na to samym polegało. Jakaś dziwna wiocha, na której ludzie odprawiają różne rytuały, a ofiarą jest najczęściej niewinna dziewczynka i obcy ludzie z zewnątrz, chcący odkryć prawdę. Film widziałem wczoraj, a dodatkowo, chcąc poczuć jakiś klimat - obejrzałem go w nocy. I powiem, że wyszło nawet ok.. ale konkrety - rozumiem, że ojciec tej dziewczynki o niczym nie wiedział, kiedy ktoś ją zgwałcił w tym kościele - i na pewno nie był to Logan ;) - w celu jakiegoś kultu/czci oddanego diabłu. Przez całą tę ciążę dziewczynka miała jakieś dziwne objawy, zabijała zwierzęta, a jej stan wyglądał jakby była opętana i dlatego jej ojciec wezwał egzorcystę. Ale jak wytłumaczyć ten jej stan, kiedy łamała sobie palce i ogółem tę akcję w szopie? I zaatakowała brata nożem, bo wiedziała, że ten jest zły? To dlaczego, kiedy ekipa odjeżdża dziewczynka kłamie o Loganie i wygląda jakby była happy?

Ja miałbym nieco inny pomysł na koniec, IMO lepszy :D wszystko bym zostawił do momentu, gdy ekipa wyjeżdża i zostawiają uzdrowioną dziewczynkę w pokoju z tym pastorem, ojcem itd. Potem od Logana się ten egzorcysta dowiaduje, że to nie on ją zapłodnił, a że miała jakiś kontakt z tym pastorem. Następnie egzorcysta się domyśla, że to pastor ją zgwałcił i zawraca do jej domu, a na miejscu zastaje poćwiartowane zwłoki tej grubej babki i pastora, płonący dom i zero śladu po dziewczynce. Okazało się, że specjalnie się "uzdrowiła" i kłamała, by się zemścić na pastorze, a tak naprawdę wciąż była opętana. Dobra teraz kolej na napisy końcowe, jednak wrzuciłbym jakąś scenę po napisach - egzorcysta wraca do siebie do domu, wita się z rodziną, żegna się z ekipą i idzie spać. Potem jest obraz jak z tej kamerki, którą ta dziewczynka zabiła wcześniej kota, kładzie ją na stole, a potem idzie w kierunku egzorcysty i się nad nim pochyla z tą zmienioną twarzą - koniec :D
na prawdę miałem nadzieję na coś takiego, aniżeli to co nam zaserwowano, dlatego tylko 7/10 ;]

ja myślę że ojcem tego dziecka jest ksiądz z lokalnego kościoła a to całe "opętanie" to nie sprawa szatana tylko po prostu lasce psychika sfiksowała. Izolowana od ludzi, prawie żadnych znajomych nie miała, surowy ojciec i jeszcze gwałt...

psychika psychiką, ale raczej ciężko racjonalnie wyjaśnić jej złowieszczy wygląd, kilka głosów, nadludzką siłę, wykręcenie kręgosłupa, palców..... tu na pewno "maczał" palce ten demon z końcówki, albo jej dziecko. W końcu było jakby owocem szatana.

Jak tylko zobaczyłam tego pastora wiejskiego przypomniała mi się opowieść o tej sekcie i właściwie przewidziałam zakończenie. Strasznie przewidywalny film, motyw z dzieckiem też był już w wielu filmach. Nie dziwi już nawet dwulicowość najmniej potencjalnie podejrzanych postaci, zbyt często się widuje podobne zjawiska. Planowałam iść na to do kina, ale cieszę się, że zrezygnowałam, bo szkoda pieniędzy

film nudny tylko koncówka fajna. Wychodzi na to że jednak była opętana ( jej dziecko nie przypominało człowieka...._po za tym skąd ten ogień który tak się wznosił gdy główny bohater trzymał krzyż. Cały film się nudziłam, a doceniłam film dopiero dzięki końcówce i zaczęłam się bać....

No właśnie ale nie wiadomo czy ten Marcus uratował tą dziewczynkę bo nie widać było że się pali w sumie mogło by się okazać że tak, mi się podobał jeszcze początek też jak on tak niby się popisywał.

dla mnie film słaby,owszem moze kilka momentów ciekawych ale ogólnie to kiepski.nie polecam,strata czasu

No wiadomo jakaś rewelacją nie można go nazwać ale parę razy gęsia skórka przelatuję.

Nie wiem, co w tym było zaskakującego. Dałem 2 za humor (również ten niezamierzony)