Jak ktoś się spodziewa Halloween i gościa latającego z nożem to na pewno kupa. Według mnie film na poziomie, myślę że można dać spokojnie 7/10. Klimat odpowiedni, ujęcia kamer ciekawe i w miarę końcówka. Ogólnie pośród tego całego syfu co leci w kinie, mógłbym wydać te 17zł i zobaczyć to na dużym ekranie.
wez sie koles nie osmieszaj. obejrzyj jeszcze raz ,na trzezwo.(bez kwasa) a i tak nie wiem kto ci to dal na taka kupe. WSTYDŹ SIĘ!!!!!
A ja sie zgadzam z axl2_2, film trzyma dobry poziom, końcówka też niezła, juz bardziej w stylu tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni w dzisiejszych filmach grozy, więc pewnie dlatego większość źle ocenia ten film. Rozumiem, że wysilić się na własną interpretacje, gdy nie jest ona podana na tacy, jest trudno co poniektórym. To nie jest slasher i nie ma za zadania straszyc z nienacka ani wymachiwać flakami na prawo i lewo. Ma zmusić do zastanowienia sie, czy egzorcyzmy naprawdę mają jakiś sens, czy tylko zaspokajają wiarę ludzi, ktorzy sądzą, że ich bliscy są opętani. Ojciec Nell definitywnie był nastawiony, ze jeden egzorcyzm, czy dwa wygonią "problem" i uleczą jego córkę i nie będzie musiał oddawać ją w ręce lekarzy, do których miał awersje po śmierci żony. Natomiast wielebny był tak naprawde za tym, żeby pomóc dziewczynie profesjonalna pomocą, ale nie miał prawa głosu w miejscu, gdzie religia styka sie z fanatyzmem. Jeśli naprawdę nie załapaliście głębszej treści tego filmu, to przykro mi, bo straciliście wiele na bezrozumnym oglądaniu.
Jaki to wielebny skoro w demony nie wierzy?? Jaki to ojciec który ufa takiemu szarlatanowi?? Jaki to producent, który daje kasę na takie słabe filmy?? Film przedstawia nieprawdziwy obraz opętania. Ma na celu tylko i wyłącznie wzbudzać przekonanie, że to wszystko bujda. Zresztą to jest ostatnio modny kierunek w popkulturze.
za przeproszeniem, co ty w ogole pie*dolisz? ostatnie filmy o tematyce egzorcyzmów, właśnie dobitnie pokazywały ten temat na serio, nie robiły z tego bujdy. ten film do wybitnych nie należy, ale właśnie za sam fakt, pokazania tego od innej strony, swoją drogą dość ciekawej warto go obejrzeć, także dla samej sceny, w której pokazany jest fałszywy egzorcyzm, dźwięki demona z magnetu etc. Nie wszystko musi być pokazane jako białe i czarne. Takim tematem też można się bawić, jak i całym kinem, a oburzasz się jak świetobliwy moher, bo pokazali wielebnego, który postanowił się dorobić i pokpić z egzorcyzmów.
No co Ty gadasz...słodka jakaś tam, to był gniot, co prawda z potencjałem, ale gniot, za nudny, nic się nie działo, trochę banalny. przecież są znacznie lepsze horrory związane z opętaniem...i wcale nie chodzi o rzucanie co 5 sekund flakami. *przewraca oczami*
Popieram, ja dałam 4/10, baaardzo tragiczny nie jest, nie mniej strasznie mnie nudził, za bardzo się ciągnął. Ciekawe było, tak jak napisał fisher, że ksiądz wsadzał np kapsułkę z proszkiem do krzyża i podczas egzorcyzmu naciskał na specjalne miejsce i miało to wzbudzic efekt wypędzenia demona. Z resztą śmieszna też była reakcja 'ksiedza' na to, że egzorcyzm...swoją drogą udawany...nie udał się - że dziewczyna jest psychiczna. Ciekawe to zostało ujęte, koniec też ciekawy(np rzucenie płodu w ognisko oraz Demon Z Płomieni, ale wiadomo było jak to się wszystko skończy ;). Film naprawdę miał potencjał, ale słaaaabiuuutko zrobiony.