Film zrobiony ewidentnie na fali popularności takich tytułów, jak seria "REC" oraz "Blair Witch" bazujących na obrazie kręconym z ręcznej kamery. Tutaj mamy dodatkowo próbę remake'u egzorcysty. Na dobrą sprawę w miejscu, gdzie reżyser umieścił zakończenie, film mógłby się dopiero zaczynać, a ten cały trwający godzinę wstęp można by sobie spokojnie darować bez żadnej szkody dla fabuły. Reasumując, obraz jest średni. Po paru piwach da się obejrzeć, ale żadnych rewelacji nie ma.
Apropos okładki, nikt w tym filmie nie chodzi po suficie.
film bardzo słaby żeby nie powiedzieć gorzej kompletne dno już sam początek zniechęca widza do oglądania naciągana fabuła ten główny bohater też chyba pomylił filmy kompletnie nie podobał mi się ten film, był może dobry pomysł bo wiele filmów jest podobnych do ostatniego egzorcyzmu jak choćby wspaniały film Egzrocyzmy Emily Rose tutaj kompletna klapa. 3/10 dno.