nie mam zielonego pojęcia i interesuje mnie to jak zeszłoroczny śnieg film do bani, a zapowiadał się nieźle

Zapowiadał się nieźle i tak też było. Co do zakończenia, zaskakujuące. A o co w nim chodzi ? O to żeby oglądać ze zrozumieniem :)

nie było źle , tak jak w innym poscie wątek nawiedzonej malo rozwieniety i czasami nudno już było raz zasołem xD szczegolnie początek strasznie nudny same wyjaśnienia ...

Wydaje mi się że zakończenie odnosiło się od obrazka w pokoju Nell na którym było pokazane jak pastor jest w ogniu, babka od dźwięku pocięta na kawałki a koleś z kamerą ma odciętą głowę. Co prawda pastor nie stał odkładnie w ogniu ale przed co by pasowało do obrazka, dźwiękowca zabili siekierą uderzając parę razy więc mogła być poćwiartowana, operatora kamery zabił brat Nell uderzając w szyje, może głowa odpadła. ;) Moja idea zakończnia.

tak, dzięki obrazkom Nel wiemy co się stało z pastorem. spłonął. aczkolwiek film jest beznadziejny, myślalam że będzie o opętaniu dziewczyny przez diabła i o odprawianych egzorcyznach a w końcowce sie zastanawiałam czy to czasem całe miasteczko ni jest opętane przez diabła. porażka film. nie polecam.

moim zdaniem to tylko dziewczynka była "normalna"
cała wioska z księdzem na czele czciła szatana albo inne draństwo wzyscy byli jakimiś psycholami oprócz jej ojca i jej.
no bo spójżcie dziewczyna chciała się pozbyć czegoś z brzucha i zaatakowała swojego brata który póżniej zabił kamerzyste
dziewczynka nie chciała być taka jak oni ale i równocześnie się bała ich dlatego skłamała o tej ciąży z LOGANEM


tylko nie do końca kumam o co cho z tym wrzuceniem płodu do ognia?

płodem był według nich demon, a żeby zniszczyć demony nie wystarczy ich zabić, więc wrzucenie do ognia miało być jednoznaczne z unicestwieniem go. chociaż w sumie nie znam sie na demonach hahah
bezsensu końcówka. pozabijali kamerzystów i co dalej? chyba film powienien mieć jakieś zakończenie.
może to oni wszyscy byli demonami , i molestował ją ojciec dlatego płód był demonem? hahaha nie wiem naprawde , nie przekonal mnie ten film.

Dziwny film, ale chyba chodzi o to, ze to cale miasteczko bylo jakas sekta, ktora chciala sie z nia rozprawic, a dzieciaka przyrobil jej chyba pokrecony braciszek. Z drugiej strony - tak ja wykrecalo, jakby byla opetana....