jest to, że takie zreczy zdarzały się w całej Afryce i do dziś w niektórych krajach sa tacy ludzie...nazywa się ich warlord - bogowie wojny, rządy rozpoczynają krwawo i zazwyczaj kończą śmiercią z rąk nowego "wybawiciela narodu"...przykre jest tylko to, że często zapominamy o tych krajach i o tym co tam sie dzieje i nie staramy się pomóc...