Doskonale przedstawiona historia - opowiedziana przez męża, sprawcę i ofiarę. Przerażające, jak mężczyźni siebie spostrzegają i jak karmią się ułudą swojej wspaniałości. Jeden spostrzega siebie jako czułego, troskliwego męża, drugi twierdzi, że opierała się na tyle, ile dama powinna, ale tak naprawdę, to przecież chciała. A prawda jest tylko jedna - to prawda ofiary.
I chociaż setki lat upłynęły kobiety wciąż i wciąż muszą zmagać się ze średniowiecznymi przekonaniami. Jak czytam wypowiedzi tzw. białych, heteroseksualnych macho, to jestem przekonana, że takie czasy im się marzą - ponownego usankcjonowania ich wszechwładztwa nad kobietami. Wtedy znowu nie będą musieli zmagać się ze swoimi kompleksami - będą męscy z nadania.
Kobiety nie są głupsze, a mężczyźni nie są mądrzejsi. Odczułeś chwilową satysfakcję pisząc tak mizoginistyczny komentarz? Poczułeś się silniejszy? Nic bardziej mylnego. To oznaka lęku i słabości.
Podziękuj lepiej białym mężczyznom, że wynaleźli takie rzeczy jak komputer czy internet. Dzięki temu możesz wszem i wobec głosić te swoje feministyczne głupotki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Poczytaj lepiej na ten temat. Prekursorkami były kobiety. Adm. dr Grace Murray Hopper znana jest jako „matka komputerów”. Po II wojnie światowej Hopper stacjonowała w Harvardzie, gdzie pracowała przy tworzeniu IBM Harvard Mark 1, pierwszego dużego komputera w USA. Dr Hopper wynalazła również kompilator, czyli program, który tłumaczy język pisany na kod komputerowy.
https://businessinsider.com.pl/technologie/wynalazki-kobiet-ktore-zmienily-swiat /3swqqpw
No to teraz tak, oto lista najistotniejszych nazwisk w historii informatyki https://historia.org.pl/2013/11/03/historia-informatyki-najwazniejsze-nazwiska/. Wynika z tego dość oczywisty wniosek, że wpływ kobiet w rozwój tej dziedziny nauki był bardzo marginalny. Co do nazywania kogoś ojcem lub matką pierwszego komputera to wszelkie źródła podają nazwisko Babbage, który o dziwo był białym mężczyzną ( ͡° ͜ʖ ͡°). Pierwszy komputer ENIAC również zaprojektowało o dziwo dwóch białych inżynierów. Podawanie w tej sytuacji nazwiska Murray Hopper jako kogoś bardzo wpływowego ma tyle sensu co wyróżnianie kobiet reżyserek w kontekście rozwoju kinematografii. Jakiś wpływ miały natomiast w szerokim ujęciu był on marginalny i równie dobrze mogłoby ich nie być i jakoś bardzo by ta dziedzina nie ucierpiała na tym.
Co do artykułu z wynalazkami kobiet i po zobaczeniu jakie tam są perły w postaci wycieraczek do samochodu, nowoczesnych biustonoszy czy uwaga "maszyny do przytulania" to naprawdę biali męscy twórcy pierwszych samolotów, silników spalinowych, radia, telefonu czy tranzystorów muszą się czuć zawstydzeni ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Byłam pewna, że przyczepisz się tych niby śmiesznych wynalazków, a pominiesz inne. Biorąc pod uwagę, jaka była przez stulecia sytuacja kobiet (brak dostępu do nauki, brak prawa głosu, brak możliwości podejmowania samodzielnych decyzji) nic dziwnego, że ich wkład jest inny i ilościowo mniejszy. Doskonale jest to przedstawione w książce "Niewidzialne kobiety. Jak dane tworzą świat skrojony pod mężczyzn" Caroline Criado Perez - proponuję się zapoznać.
Czy to moja wina, że nawet nie potrafisz zrobić porządnego researchu na obrone swoich tez? Kiepska z Ciebie feministka skoro odwołujesz się kontrargumentem tylko do drugiego akapitu pisząc jakie to kobiety były biedne i jak miały ciężko.
Tym razem stane wyjątkowo w obronie kobiet i podeśle Ci artykuł, który przedstawia naprawde wielkie osiągnięcia naukowe z ich strony, a nie tylko biadolenie i użalanie się nad sobą https://www.discovermagazine.com/the-sciences/meet-10-women-in-science-who-chang ed-the-world. Szkoda, że swoją kontrargumentacją nie nawiązałaś niczym do 1 akapitu bo mielibyśmy o czym podyskutować.