Bardzo mi sie podobało: gra aktorska (emocje), wyraziste charaktery, sam główny wątek, walka - wyjątkowo zaciekła.... i muzyka; świetna. Czy coś pominęłam?
Czasem mialam wrażenie, ze cofnięcia scen i powtórki są jakimś "błędem" ;) Ben Affleck irytował mnie; ta jego "nonszalancja" i ten tleniony łeb.