PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=842133}

Ostatni pojedynek

The Last Duel
2021
7,1 33 tys. ocen
7,1 10 1 32586
7,0 61 krytyków
Ostatni pojedynek
powrót do forum filmu Ostatni pojedynek

Przeglądałem Wasze wypowiedzi na forum i postanowiłem się podzielić moimi przemyśleniami odnośnie wersji wydarzeń. Jak było naprawdę nie dowiemy się, możemy natomiast logicznie łącząc pewne wypowiedzi bohaterów domniemywać, jaka wersja jest najbardziej prawdopodobna.

1. Marguerite de Carrouges biorąc pod uwagę fakt, że Jacques Le Gris otrzymał ojcowiznę, która należała się jej i mężowi chce się na nim zemścić. Jacques jest też jednym z głównych rywali na scenie politycznej a jego eliminacja pomogłaby odzyskać część wpływów i władzy. Uwodzi Jacques’a żeby wplatać go w intrygę z gwałtem (w komnacie oddaje mu się dobrowolnie). Zdaje sobie sprawę, że wytoczenie sprawy w sądzie skończy się pojedynkiem męża i rywala ale nie wie jeszcze, że jeśli mąż przegra to ona też straci życie (dowiaduje się o tym dopiero w sądzie). Jacques przed śmiercią wyznaje, że nie było gwałtu (jest tu zgodność). Jest to dla mnie mało prawdopodobna wersja, stawianie na szali własnego życia w takim scenariuszu byłoby zbyt dużym ryzykiem, potrzebna byłaby większa motywacja (prawdziwy gwałt). W takiej sytuacji Marguerite mogłaby się wycofać z zarzutów.

2. Marguerite de Carrouges lubi kokietować i prowokować mężczyzn. Jacques otrzymując takie sygnały zakochuje się w niej. W rzeczywistości jednak dla Marguerite to tylko zwykła gra i nie bierze pod uwagę romansu. Scena w komnacie - Jacques opór Marguerite odbiera jako element gry nie zdając sobie sprawy, że działając wbrew jej woli faktycznie ją zgwałcił. Dla Marguerite była to hańba i nie wyobraża sobie dalszego życia bez zemsty na oprawcy. Stawia na szali własne życie nie chcąc żyć dłużej w takim poniżeniu. Jacques przed śmiercią wyznaje, że nie było gwałtu (jest tu zgodność – pomimo, że faktycznie doszło do gwałtu to w jego mniemaniu Marguerite oddała mu się dobrowolnie).

3. Marguerite jest wierna i oddana mężowi, nie kokietuje, nie prowokuje mężczyzn. W komnacie dochodzi do prawdziwego, bestialskiego gwałtu (Jacques znany z uczestnictwa w orgiach). Marguerite zhańbiona nie daje za wygraną w sądzie stawiając na szali własne życie. Tutaj pojawia się niezgodność, kiedy to Jacques w chwili śmierci wyznaje, że gwałtu nie było. Dlaczego miałby kłamać w obliczu śmierci? Wiedział że Jean de Carrouges i tak mu nie daruje życia, z walki musiał wyjść tylko jeden żywy (ten wychodzi cało kto przez Boga jest uznany za prawdomównego).

Biorąc pod uwagę powyższe najbardziej prawdopodobny jest dla mnie scenariusz nr 2. Swoją drogą Marguerite okazałaby się bardzo samolubna w scenariuszu nr 3. W związku, w którym darzyli się szacunkiem (i chyba miłością) stawiałaby wówczas na szali życie męża żeby tylko zmyć z siebie hańbę. Większość kobiet pałających wielką miłością mogło by przemilczeć gwałt lub jeśli nawet nie, to nie pozwalać mężowi na jego nagłośnienie w obawie o jego życie. Ona jednak szła w zaparte a w momencie kiedy dowiedziała się, że też może nie wyjść cało z zamieszania postawiła mężowi zarzut, że to on jest egoistą chcąc za wszelką cenę odzyskać honor.

ocenił(a) film na 8
KPaxianin

Tylko przy trzeciej części napis "the truth" zostaje na trochę dłużej, więc to wersja Marguerite jest tą najbliższa prawdzie. Osobiście trochę żałuję, że reżyser nakierował widza na tylko jedną możliwą interpretację, no ale cóż. Masz więc rację z tym scenariuszem 2 - wg Marguerite do gwałtu doszło, a wg Jacquesa nie (dlatego przed śmiercią się nie przyznaje).