miałem kolejną przyjemność obejrzeć go po raz kolejny na TVN, film ma swój urok że nigdy się nie znudzi go oglądać, byle więcej takich filmów :)
to jest jeden z tych filmów, które nigdy mi się nie znudzą. Po raz pierwszy oglądnęłam go mając lat 7, a dzisiaj oglądnęłam go znowu mając lat 15 i kolejny raz byłam bliska łez na końcu, kiedy szlachetna dusza Draco idzie do nieba...piękny i wzruszający film, chociaż ja nie lubię fantasy. Smok z głosem Sean'a Connery'ego jest po prostu rewelacyjny. Kocham ten film.
A Einon zmarł...cóż, zmarnował serce Draco, ale ja tak lubię tego aktora..;-)