ten film w mojej ocenie pretenduje do miana najwiekszej szmiry i to nie tylko tego roku. Musialem ogladnac dwa razy, konkretnie srodek, poniewaz zwyczajnie przysnalem. Film sprawia wrazenie nakreconego przez kompletnych amatorow (w negatywnym sensie oczywiscie), nie dosc ze nie skorzystano z porad historyka to nawet nie chcialo sie nikomu zagladnac do ogolno dostepnych wydawnictw poswieconych II wojnie swiatowej, szczegolnie dotyczacych kwestii sprzetu wojskowego uzywanego w tamtym okresie, budzet filmu byl chyba mniejszy niz rachunek telefoniczny pana Komorowskiego a efekty specjalne robil chyba przedszkolak na jakims starym 486. Ale po kolei.
Jesli chodzi o sprzet to nawet malo uwazny widz zauwazy ze w pewnym momencie pojawia sie ... poczciwy Robur !!! Tak, to nie pomylka. NRD-owska IFA ROBUR !!! (ciezarowka dla niewtajemniczinych). Pomijam oczywisty fakt ze w czysie II ws Robury nie byly nawet produkowane, to zastanawiajace skad w ogole pomysl by tak charakterystyczna, a jednoczesnie calkowicie niepodobna do owczesnych pojazdow ciezarowke wpakowac na plan takiego filmu.
To jeszcze nie koniec moi drodzy. Otoz dzieki temu "wspanialemu" filmowi dowiadujemy sie ze zolnierze wehrmahtu jezdzili Muscelami (lub GAZ-em)!!! Zobaczyc to mozna kiedy kolumna Kesslera wjezdza do posiadlosci. Kompromitacja calkowita.
Efekty. Calkowita miernote widac w mkomencie kiedy pokazane sa szybowce holowane przez samoloty w czasie operacji Market-Garden. Zauwazcie, ze lina holownicza pomiedzy samolotem a szybowcem jest luzna. Wisi sobie wygieta w luk ku dolowi. Sprawia to wrazenie ze szybowiec leci szybciej od holujacego go samolotu. Ostatecznie, z maksimum dobrej woli mozna by machnac na to reka (moze szybowiec dostal jakis chwilowy podmuch w plecy i sie rozpedzil), ale kiedy nastepuje oddalenie kamery i ukazuje nam sie szerszy plan z okolo 20 takimi zestawami samolot-szybowiec okazuje sie ze wszystkie maja liny poluznione w dol. Wszystkie zestawy sa identyczne.
Kiedy szybowiec spada (choc nie rozumiem dlaczego spada jak kamien, przeciez to w koncu SZYBOWIEC), zabraklo pomyslu jak pokazac ta katastrofe. Jest tylko jednosekundowe ujecie drzew. Zenada
Fabula? Idiotyczna. Co to miala byc, parszywa dwunastka 2006? Bez chec. Ruch oporu to dwie laski sikajace do zupy niemcom (autentyk), dowodca wojsc amerykanskich udaje niezdarnie Johna Wayne, dowodca brytyjskich spadochroniarzy mowi jak Buzz z Toy story (na szczescie szybko ginie), a skarbu trzeciej rzeszy pilnuje ... nikt !!!
Reasumujac, ocena 1 / 10.