pół roku później chodził o lasce, czyli choroba się posunęła w przód

Akurat. Prawda była.
Przecież na końcu ma jakiś opatrunek czyli mu wycięli tego cancera i tyle.

Przecież nogę miał sparaliżowaną, więc chyba posunęła się naprzód, co nie?

Na początku filmu Kostylowicz był u lekarza na prześwietleniu, i było widać (nie jestem ekspertem) tylko tak mi sie zdaje, góza mózgu.

Chyba wyszedł...
przeszedł opercję pomyślnie i następnie została mu rehabilitacja...

najlepiej by bylo gdyby wykonal misje i odszedl w strone zachodzacego slonca :)

Miał tętniaka,czyli guza mózgu.Ten motyw pojawił się już w paru polskich serialach ("Samo Życie","Pierwsza miłość").Kostynowitz miał opatrunek na głowie,co znaczy ,że pomyślnie przeszedł operację.Po operacji mózgu trzeba przejść długą rehabilitację,ponieważ został wycięty spory obszar mózgu,więc niektóre czynności mogą być zaburzone.