Wizualnie spoko, aktorzy fajna ekipa, Momoa jara się indiańskimi historyjkami

ale jeśli ktoś nie lubi lekko wymuszonej pozy na Malicka i wszechobecnej muzyki (która btw jest dobra), to ten "western" mu nie podejdzie

film bardziej w kategorii ciekawostki kulturowo-historycznej, mam rozumieć, wątku który miał miejsce i dotyczył prawdziwych postaci

ogląda się dobrze, choć lekko rażą przesadne popisy zdjęciowe operatora kamery