Ostatnia piosenka

The Last Song
2010
7,1 105 tys. ocen
7,1 10 1 104957
4,9 9 krytyków
Ostatnia piosenka
powrót do forum filmu Ostatnia piosenka

Krzywdę filmowi wyrządza zakwalifikowanie jako melodramat. Na pewno nie jest to
typowy wyciskacz łez! Owszem, jest kilka scen "melodramatycznych", ale sporo jest też
humoru i wątków czysto dramatycznych. Określiłbym go jako dramat, ewentualnie
obyczajowy.

Film jest bardzo dobry. Jest to głównie zasługa Miley Cyrus. Zagrała świetnie (jedynie na
początku miała mały kryzys) i wbrew moim obawom nie było w niej ani trochę Hanny
Montany. Widziałem w niej Ronnie i naprawdę znakomicie poradziła sobie w roli niby
zbuntowanej nastolatki, a tak naprawdę wrażliwej dziewczyny.

Do tego reszta obsady zagrała nie gorzej. Głównie chodzi mi o Grega Kinneara
(poruszające sceny w trakcie choroby), ale nic zarzucić nie można Liamowi
Hemsworthowi (którego znałem z serwisów plotkarskich) i Bobby'mu Colemanowi.

Trochę bawi mnie, że wszyscy muzycy w USA chcą do Juilliard.

Mocno zapadło mi w pamięć sporo scen: śmierci ojca, tytułowa ostatnia piosenka,
ratowanie jaj żółwi, pomoc dziewczynie z kłopotami z facetem czy płacenie bratu przez
Ronnie za odciągnięcie ojca.

Polecam!

ocenił(a) film na 8
viikmae

... po co napisałeś że ojciec umiera!!!??
Zabrałeś wątek innym osobom którzy chcą obejrzeć film!

parradox12

Przyznam, że nie pomyślałem o tych co nie oglądali jeszcze filmu. Mogę tylko przeprosić, gdyż postu nie można zedytować...