Mam 27 lat .a na końcu tego filmu uroniłem łezkę ,film owszem na początku przynudza .Ale się rozkręca gdy dowiadujemy się o chorobie ojca ,to od tego momentu film trzyma w napięciu .Film jest denny ale dla osób bez uczuć ,film jest przesłaniem dla ludzi takich jak wielu Polaków .Zapatrzonym we własny nos ,pieniądze stawiający ponad ludzi .Dla których miłość to tylko seks ,Miley Cyrus wbrew opinią zagrała dobrą rolę .Obraz osoby buntowanej,która zmienia się w chwili dowiedzenia się o chorobie ojca .Wzór ideału dziewczyny a potem żony z uczuciami bez materializmu ,niestety to tylko film .A w rzeczywistości ona słodka taka nie jest ,przez co negatywne ma opinię (tylko życie to nie film).