Książka jest niesamowita, zresztą nie zdarzylo mi się jeszcze przeczytać złej książki tego Pana :)
Ekranizacja natmiast jest najsłabsza ekranizacją jego książek, nie umywa się do "Nocy w Rhodanie" "Wciąż ją kocham" "Szkoły uczuć" "Listu w butelce" czy "Pamiętnika".
Nigdy nie widziałam żadnego filmu z panną Cyrus więc wypowiedzieć się moge tylko i wyłącznie na podstawie "Ostatniej piosenki" gdzie gra niczym drewniana kukiełka, a towarzyszący jej młodzieniec nie jest wcale lepszy.
Moja ocena to 3/10 za zdjęcia, i scenariusz.
Ja też bardzo lubię czytać książki nicolasa sparksa, i jak się dowiedziałam że sfilmują ostatnią piosenkę to sie ucieszyłam.. potem usłyszałam że Miley zagra i juz mnie trochę zniechęciło to do tego filmu, ale postanowiłam obejrzec (po angielksu) aby zobaczyć czy lepiej zagra niż w hannie montanie no i było równie źle....
Beznadziejna ekranizacja...