Ostatnia piosenka

The Last Song
2010
7,1 105 tys. ocen
7,1 10 1 104957
4,9 9 krytyków
Ostatnia piosenka
powrót do forum filmu Ostatnia piosenka

Tandetna, ckliwa historia... dla małolatów, cóż to więcej mówić. Nie polecam. Przewidywalne sceny, na siłę wyciskające z oczu dialogi, przesada wylewająca się z gry aktorskiej. Wstyd i niesmak po obejrzeniu.

ocenił(a) film na 10
mlodziutka89

hmmm a może poprostu nie dorosłaś do tego filmu i dlatego nie zrobił na tobie wrażenia bo najwidoczniej go nie zrozumiałaś.

ocenił(a) film na 1
ania_1121

z całą pewnością, dzięki za wnikliwą analizę.

ocenił(a) film na 10
mlodziutka89

zgadzam sie z ania_1121 mi się ten film bardzo podobał i popłakałam się na ostatnich scenach

ocenił(a) film na 1
psiaczka202

Starałam się zwrócić uwagę na brak subtelności w tym filmie, na jego przewidywalność i tandetny sposób wymuszania łez. Jest to miły film, lecz mało ambitny. Dla mnie nie do strawienia, właśnie przez oklepany motyw, brutalnie wciśnięty w sztampowe dialogi, przytulania, wyznania... to było po prostu aż na siłę, nienaturalne, aż ciśnie mi się na usta "amerykańskie".

mlodziutka89

dla mnie książka była o wiele ciekawsza od tego filmu - ucięte sceny, Miley gra sztucznie. FILM BEZNADZIEJNY!. Gdy go oglądałam prawie usnęłam...

ania_1121

cholera...jak mnie denerwuje ten oklepany argument 'nie doroslaś do tego filmu'... widze to na każdym forum jak ktoś ośmieli się skrytykować jakiś film... żenada...weźcie sie opamiętajcie...a Co do 'ostatniej piosenki' fakt, niektórzy moga się wzryszyć, jednak jak dla mnie te sceny są takie tandetne i na siłe mają wzruszać a nie lubię takich zabiegów w filmach. Poza tym strasznie przewidywalny.. wiedziałam, że na koniec do siebie wrócą (nie cierpię tak banalnych zakończeń). Gra Cyrus i tego chłopaka też nie zrobila na mnie wrażenia. Może jestem mało obiektywna, bo nie przepadam za melodramatami, ale sądzę, że ocena mimo wszystko jest za wyskoka. Myślę, że ci co uważają, że film jest przeznaczony dla nastolatek maja rację i myślę, że nastolatkom mogę go z czystym sumieniem polecić, jednak osobom, ktore szukają w filmie nowości, inspiracji i ciekawej niebanalnej fabuły radzę sięgnąć po bardziej ambitne kino. Pozdrawiam, Xan

ocenił(a) film na 9
Xandria

a mnie z kolei denerwuje, a wrecz irytuje stwierdzenie "ambitne kino"!! czy kazdy film, ktory jest przeznaczony glownie dla mlodszej widowni, co sugerujecie "ostatniej piosence" ma byc malo ambitny i tandetny??? Nie jestem znawca kina, i nie bede kogos takiego udawac, ogladam to na co akurat trafie, przez przypadek, albo mnie zainteresuje tematyka, a jak dla mnie, ta historia jest piekna, jak wiekszosc autorstwa Sparksa, odbior troche moze byc utrudniony przez aktorow-Cyrus mi tu nie pasuje kompletnie, ale poza tym nie mam zastrzezen, mimo ze nie jest to oscarowa produkcja, co wiekszosc pewnie uwaza za wyznacznik tego czy film jest "ambitny" cokolwiek to wg was znaczy...szczerze polecam, nie tylko mlodziezy.

ocenił(a) film na 8
agusia55555

Zgadzam się z Twoją wypowiedzią :)

ocenił(a) film na 1
mlodziutka89

Jeden z gorszych filmów, które widziałam i czytałam również książkę. Zabrakło WIELU elementów, moja wyobraźnia o wiele lepiej kreowała sobie 'bohaterów'. Spodziewałam się przede wszystkim alternatywnej dziewczyny, a tymczasem.. miley?! To chyba jakiś żart.
Aktorów można bylo lepiej dobrać, stworzyć im jakieś charaktery, bo grali jak kamienie. Z takim scenariuszem film mógłby być bardziej dopracowany i ciekawszy.