film wzrusza aż do przesytu! ale w końcu to dramat więc daje 7/10 :) mimo tego, ze gra tam hannah montannah (czy jak to tam sie pisze) xD
Nie rozumiesz, że chodzi o to, iż gra tam nielubiana przez wielu "aktorka" to film był w porządku?
Co mi zrobiła? Hmm.. wystarczy, że nie podoba mi się jej muzyka :]
Tyle, iż wystarczy, że nie podoba mi się jej muzyka, a mogę podchodzić z dystansem do filmów z jej udziałem :]
Jeśli masz jakieś uprzedzenia do konkretnej osoby, to niezbyt chętnie podchodzisz do rozmowy z nią, albo przeczytania jej książki, choćby stała obecnie na pierwszym miejscu...
I to jest błąd. Jeżeli masz uprzedzenia do konkretnej osoby, to może spróbuj nie oceniać jej pochopnie.. może spróbuj ją zrozumieć, może nie jest tak źle . Może można temu sprostać. Ale wiem o co Ci chodzi. ;) Na mnie po prostu Miley zrobiła duże wrażenia, jeśli chodzi o aktorstwo.. w porównaniu do gry wiadomo gdzie ;] I właśnie mimo tego, jak do niej wcześniej podchodziłem, to doceniam jej grę, patrząc na jej marne doświadczenie, wiek.
No ale wiadomo jeżeli kogoś strasznie się nie lubi, już po twarzy np. ; dd , to ma prawo by inaczej to ocenić, chociaż nie powinno się tak robić.
Ludzie słyszą o Miley w Polce wiele krytycznych rzeczy.. i to jest kolejna przyczyna takiego podejścia do niej. Ja wcześniej nic takiego nie słyszałem o Miley i pewnie dlatego inaczej do niej podchodzę, nie jak do Hanny Montany, tylko jak po prostu do Miley Cyrus.
Można temu sprostać? Czemu sprostać?
Wcale jej nie oceniam pochopnie. Pierwszy raz widziałam ją w tym tandetnym amerykańskim filmiku, czego nawet nie będę komantowała. Po prostu nie podoba mi się muzyka tej małolaty, dlatego miałam uprzedzenia co do tego filmu. Napisałam zresztą, że MIMO TEGO, iż gra tam hannah montannah, to film jest dobry.
A "hannah montannah" - bo znałam ją tylko od tej strony :) I tyle.
Nie wiem skąd ta bulwersja.
Sprostać w sensie.. pokonać to uprzedzenie . ;)
jaka bulwersja ? Nie miałem zamiaru się tu bulwersować i tak nie robię.
" Tandetny amerykański filmik " - " to film jest dobry " ??
Nie napisałem że, Miley musi na tobie zrobić wrażenie i , ze jej gra musi Ci się podobać tak ?
Ale dobra ja już pisałem tutaj, że każdy ma swoje zdanie i nikt tego nie zmieni, opinia odbiorcy jest jednak najważniejsza.
Napisałem tylko, że błędem jest traktowanie Jej po filmie, jak " małolatę, której muzyka się nie podoba " tylko po prostu jak aktorkę. A w tę stronę jest znaczny postęp z jej strony.
pzdr .
"tandetny amerykański filmik" to ten o hannie montannie. Napisałam przeciez, że tylko z tej strony ją znałam... ale nie będę wszystkiego powtarzać.
Z "bulwersacją" chodziło mi głównie o poprzednie komentarze.
Tak, każdy a swoje zdanie, którego Ty się musisz uczepić? :|
Nie wiem czy ta rozmowa ma w ogole jakiś sens, ale miło, że chciałeś mnie przekonać do jej "osobowości".
Dziękuję za rozmowę. Pozdrawiam.
PS. Faktycznie niejasno się wyraziłam z tym "tandetnym amerykańskim filmikiem", więc sory, bo mogłeś źle mnie zrozumieć. a tak na przyszłość radzę Ci się najpierw dogłębnie zapoznać ze zdaniem tego "każdego" posiadającego swoje zdanie, zanim zaczniesz je krytykować.
Nie mam zamiaru krytykowac.. nie chodzi mi oto, to nie jest krytyka. Przeczytałem to co tylko napisałaś.
Tak, chciałem Ciebie przekonac, a raczej pokazac Ci, że na Miley Cyrus nie powinno się patrzec z perspektywy HM, tylko tyle.
Ale Twojego dania nie zmienię tak? grunt, że film wywarł na Tobie jakieś tam wrażenie, czy przesłaniem czy tam czymś innym..
Nie czepiłem się, widzisz ja mam swoje zdanie i nikt krytykując tego nie zmieni, są jakieś" ale " ,ale ogólne wrażenie b.dobre.
heh, jak inaczej mam na nią patrzeć skoro znałam tą dziewczynkę tylko od tej strony? ;>
Większość ludzi przez ten film o hannie montannie wyrobiło sobie o niej zdanie. Wiesz... to nie była zbyt ambitna rola ;)
Bronisz jej jakby to była aktorka zasługująca na szacunek wszystkich widzów, a na to trzeba sobie zasłużyć ;) Sory, ale niektórych aktorów lubisz bardziej, a innych mniej, tym bardziej jeśli "aktorstwo" zaczyna się w tak młodym wieku i w tak tandetnych rolach jak "hanna montanna"
Zgadzam się jednak z Tobą, że nieźle zagrała w filmie "ostatnia piosenka" ;)
No tak, wielu ludzi wyrobiło sobie zdanie dzięki tej "ambitnej roli" u Disneya, wiele razy to podkreślałem.
hmm.. nie to, że bronie ale zagrała nie źle, i spory postęp, nie ma porównania co do HM.
Oto mi chodzi. I powinno się Ją oceniac za właśnie role,a nie za jej muzykę i wgl to co nie jest wspólnego z aktorstwem i z jego ocena. Ma czas, żeby " bardziej ogarnąc " aktorstwo.
Czytam takie komentarze np. " Nie lubie jej, ale trzeba przyznac, film b.dobry, i nie źle zagrała " to takie coś rozumiem, zresztą sam nie widziałem kto to jest : )) dopóki nie przekonano mnie do obejrzenia tego filmu . ; )
"Bronisz jej jakby to była aktorka zasługująca na szacunek wszystkich widzów, a na to trzeba sobie zasłużyć ;)" racja, że trzeba sobie na to zasłużyć ale zauważ że każdemu należy się szacunek za odegraną rolę w filmie, albowiem każdy starał się jak mógł aby film wypadł jak najlepiej i poświęciło się temu wiele czasu więc wg. mnie każdy aktor (nawet jeśli wypadł nie za dobrze) należy się szacunek za starania. Fakt Miley jest młoda i uczy się aktorstwa i mniemy nadzieję, że wyjdzie jej to coraz lepiej, zresztą uczyła się od najlepszych kręcąc np. film pt. "So Undercover" więc myślę, że film będzie warty uwagi. Co do aktorstwa w "Ostatniej Piosence" to uważam iż postarała się i nie zachowywała się jak w swoje alter ego HM i za to pokłony w jej stronę się należą ;) "agzet" no niestety wyrobili sobie takie zdanie bo jak na razie jest znana tylko z tej strony ale z czasem HM zacznie zanikać i będą kojarzyć ja już z innej strony.
Wcale nie wątpię, że jej aktorstwo się zmieni i będzie coraz lepszą aktorką... A niech sobie będzie.
Słuchajcie, ja przecież zgadzam się z wami, jak już to zresztą wczesniej napisałam, że w tym filmie zagrała nieźle i faktycznie bez porównania.
Jej rola w filmie, jak to napisałeś Warrez, "u Disneya" napawa mnie niestety sarkastycznym śmiechem, a jej, niezbyt ambitna zresztą, muzyka sprawiła, że została dla mnie głupiutką hanną montanną, dlatego tak ją na początku "określiłam".
Jeśli dorówna tym "najlepszym" i nie zrobi sobie operacji plastyczniej (:D) to spoko, moja ocena wobec niej pewnie wzrośnie ;)
Pzdr
Dostała sporo propozycji i zrezygnowała z każdej tak więc myślę, że są z niej ludzie i nie chce dawać gorszego przykładu dla innych ;)
Łał... ale w tym wieku chyba wszystkie aktorki tak mowią ;) więc poczekamy, zobaczymy ;)
jak dla mnie w tym filmie na prawdę dobrze zgrała, Hannah Montana to serial dla dzieci, stworzony na potrzebny Disneya, więc to im przede wszystkim powinien się podobać i to do nich trafiała muzyka z serialu... potem Miley dorosła serial się skończył (ostatni sezon kończy się na polskim DC), a ona zaczęła śpiewać bardziej ambitne piosenki i rozwijać się w innych kierunkach, bo jak każda artystka chce się rozwijać. A jeśli mowa o Play Boyu to jest to mimo wszystko prestiżowa gazeta i jeśli aktorka/piosenkarka dostaje od nich zaproszenie to jest to swego rodzaju wyróżnienie. Przynajmniej ja tak na to patrzę ;)
Żadne wyróżnienie. Prawie każda aktorka dostaje takie zaproszenie, bo wiedzą, że znajdzie się jakiś idiota, który to kupi z samej chociażby ciekawości.
Skoro samo zaproszenie jest wyróżnieniem, to nie muszą się na nie zgadzać ;)
A one występując tam tylko się poniżają. Przynajmniej ja tak na to patrzę ;)