Film niewiarygodnie płytki, przewidywalny, aktorka mierna. 0 konstruktywnej fabuły. I po filmie muzycznym spodziewałam się,że muzyka powali mnie na kolana,ale niestety się zawiodłam. Jedyne,co podobało mi się w tym filmie,to relacja ojca z synem.
hmm lepiej może zacząć od tego, że nie zrozumiałaś o co w tym filmie chodziło. no ale każdy ma swoje zdanie :)
No tak, naczytałam się pozytywów o tym filmie i mocno się zawiodłam, bo komenty były wystawiane pewnie przez gimnazjalistki. Nie chcę w jakikolwiek sposób urazić młodszych koleżanek, wiem, że po prostu z wiekiem inaczej się ocenia filmy. Obejrzyj go za kilka lat i sama stwierdź czy nadal Cię tak zachwyca, a później do mnie napisz :)
_halina_90, powiem Ci tak, możliwe, że masz rację z wiekiem inaczej się ocenia filmy, ale wg. mnie twoja ocena filmu jest taka a nie inna, gdyż może Tobie takie filmy nie przypadają do gustu, jak na melodramat jest na prawdę w porządku. Ja nie mam do niego większych zastrzeżeń, każdy film powinien liczyć na uznanie, aktorzy się męczą,poświęcają sporo czasu, wydają kupę kasy i wgl. starają się aby był jak najlepszy a pseudo krytycy filmowi potrafią go tylko zrównać z ziemią, dać ocenę 1/10 jako największy gniot wszech czasów i jeszcze ew. jak zauważyłem w wielu postach obrazić aktorkę. Trzeba się nauczyć doceniać starania innych.
Nie potrafię docenić tej "aktorki", bo żadna z niej aktorka. Tak jak ona każdy by potrafił zagrać.
1- nieporozumienie, to moja subiektywna ocena.
Na filmwebie chyba o to chodzi, żeby zebarać jak niejwięcej subiektywnych ocen, żeby wyliczyli z tego średnią na w miarę obiektywną ocenę.
Nie mozna docenić czegoś, co zupełnie się nie podoba- ale zaznaczyłam w pierwszym poście, że relacja ojca z synem była w porządku.
I mylisz się co do gatunku filmowego, bo np "Szkoła uczuć" mi się bardzo podobała, ma niemal identyczne motywy.
Ok ale ja mam na myśli aby uszanować pracę jaka aktorzy włożyli w cały film, nie tylko z uwagi na ich grę aktorską i dlatego wg. mnie oceny poniżej 2 nie powinny się tutaj znajdować dla osób, którzy maja subiektywną ocenę, ponieważ są także tacy, którzy oglądali film na przymus, aby móc sobie ocenić film na 1 i skrytykować Miley bądź innych aktorów. Znam tu takich niestety.
Zacytuję: "Tak jak ona każdy by potrafił zagrać" , w porządku, tak więc złóż do nich propozycję, zapłać im i jeszcze zagraj bez żadnego doświadczenia zobaczmy jak Ci wyjdzie i wtedy ocenimy, może się mylę i faktycznie mogłabyś tak zagrać a nawet może lepiej, choć nie sądzę.
Oboje wiemy, że to niemożliwe ;) Chcesz mi powiedzieć, że nie oceniłeś żadnego filmu na 1?
To dobrze, że się rozumiemy w tej kwestii :)
Tak, ponieważ nie oglądałem jeszcze aż tak beznadziejnego filmu aby go ocenić na 1. Moja najniższa ocena to 4 :P Ja zanim obejrzę jakąś nowość to przeczytam sobie dokładnie opis, opinie użytkowników oraz ew. trailer, który także ma jakiś tam wpływ na moją późniejszą opinie i ocenę. Dlatego nie oglądam tzw. "gniotów" a jak już się trafił to nie był aż tak straszny aby dać mu 1 :)
To był prawdopodobnie mój błąd przed obejrzeniem tego filmu- naczytałam się samych pozytywów, ochów i achów, że taki cudowny- prawdopodobnie dlatego większe było moje rozczarowanie.
Ładnie, ja już kilka oceniłam- pewnie to znaczy,że jestem złośliwa i okropna. Po obejrzeniu filmu z 1 zawsze jestem wściekła za zmarnowany czas.... trudno mi się powstrzymać :P Z ukłonem w Twoją stronę zmieniam na 2- niech będzie za tego syna i ojca :)
Hehe dziękuje za zrozumienie i życzę dalszych sukcesów ;-)
Choć dla mnie ocena nie jest wciąż zadowalająca ale ważne są chęci i przekonania wobec mojej opinii :)
parrados12
Dobrze ujęte z tym "Tak jak ona każdy by potrafił zagrać" albo " żadna z niej aktorka " ktoś tak myśli.. ? Ok, niech zagra w filmie, niech pokaże, ze każdy tak zagra.. Wszyscy wiemy, że Miley ma małe doświadczenie.. jeśli wgl ma, bo granie w Hanie Montanie.. nie można uznać za " przygodę z doświadczeniem " . Ja zawsze pisze, że niech Ona tego doświadczenia nabiera, niech pokaże na co stać.. i niech w końcu zrobi na wszystkich wrażenie. Chociaż.. zawsze się ktoś przyczepi, tak było i będzie..
Ja się tak od dłuższego czasu zastanawiam.. Dlaczego Miley w Polsce jest tak nie lubiana, a np. w USA jest jedną z największych postaci.. może przesadziłem ale wiecie o co chodzi. W innych krajach Miley Cyrus też jest przecież znana, ale jednak nie spotkałem się, z taką krytyką jak właśnie u Nas.
No zgadzam się a głównie w Niemczech i Brazylii :)
Pewnie dlatego, że Miley jest wciąż traktowana jako HM w Polsce i ludzie nie potrafią zrozumieć jej nowego imagu albo wolą Justina Bimbera, bo łatwo zauważyć jak on jest popularny w Polsce, tylko pewnie przez dzieci w przedziale wiekowym 8-12 :P
niedawno czytałam ze Amerykanie mają dosyć Hannah Montana, ale myśle, że Miley ciągle będą szanować tak samo. Moim zdanie powinno się oceniać role a nie aktora. To jak zagrał a nie to kim jest. ;] Dobrze mówie?
żenadę robisz swoją oceną !! halina 90 . zauważ ze to melodramat, w sumie tyle mam na ten twój wywód !!
Moim zdaniem film nie był najlepszy.. jedyne co mi się w nim podobało to własnie relacje ojca z synem, a poza tym to spodziewałam się większych emocji. Bo przecież to film na podstawie książki Nicholasa Sparksa. Kiedy zobaczyłam, że ocena filmu jest dokładnie taka sama jak w przypadku filmu "Dear John" myślałam, że to żart.
halina jesli ci sie nie podobał nie musisz komentowac jej jesli nie lubisz samej miley cyrus , ja osobiscie nie lubie jej ale w tym filmie wypadla ok , a jesli oceniac czyjas postawe na - to moze np. ciebie sama ocenmy !!
Muszę skomentować, bo sama się naczytałam pochlebstw o filmie i chciałam ostrzec... Mi się aktorka nie podobała, nie wiem czy ją lubię czy nie, bo nie mam pojęcia kim jest ta cała Miley. Jeśli chesz mnie oceniać- proszę bardzo.
Luudzie... jeśli film Wam się nie podoba, aktorka również... to po co czytacie te pochlebstwa ? Po co ostrzegacie ? Każdy ma swoje zdanie o tym filmie, i jeżeli bardzo przypadł ludziom do gustu, to takie ostrzeżenie nic nie zmieni.
A takie coś doprowadza do kłótni. czyż nie ?
Już pisałem, może nadejdzie i taki dzień gdzie i Was Miley Cyrus pozytywnie zaskoczy .
Po to, żeby wybrali inny film... Często czytam o czym jest film i jakie ma opinie przed obejrzeniem go.
Ale Ich opinii nie zmienisz..
Wyraziłaś swoją opinie i tyle.. Ja też często czytam opinie przed obejrzeniem, ale zakładam sobie, że obejrzę ten film to obejrzę, to że nie wszystkim przypadł do gustu, to nie znaczy, że mi się nie spodoba. I tu właśnie można się kierować opinią fachowców, można, nie trzeba. Albo tym, że słychać, że film odniósł jakiś tam komercyjny sukces.
Ja np. patrzę na nagrody też, bo jeśli aktor/aktorka dostał/a nagrodę za rolę, to coś znaczy..