generalnie film jako film mi się podobał, ale Miley niestety była okropna... nie mam doniej
nic ale według mnie jest okropnie brzydka i nie umie za bardzo grać chociaż i tak było
lepiej niż u disneya...Myślę że jakby Ellen Page to zagrała lepiej by wyszło i oddało
charakter książki bo była przepiękna... a wy ja myślicie? czy zmiana aktorki by pomogła? i
jakby tak to na jaką byście ją zamienili?
Mam dokładnie takie same odczucia. Pomysł na film fajny (niestety książki nie czytałam, ale nadrobię;)), inni aktorzy dobrze zagrali, ale Miley nie pokazała nic... Generalnie też nic do niej nie mam, ale w mojej opinii umiejętności aktorskie ma na bardzo niskim poziomie. I zgadzam się z Tobą, że zmiana głównej aktorki na pewno by pomogła, nie jestem przekonana całkowicie do Ellen Page, ale warto byłoby to zobaczyć szczególnie po tym jak zagrała w Incepcji:)
no taak miley to jedna wielka pomyłka
ale pan Sparks napisał tą książkę z myślą o niej - niestety
myślę, że miley też bardzo dobrze sobie poradziła. może nie jest aż tak bardzo ładna , no ale co z tego. napewno film lepszy niż te bajeczki z disneya.. i to dużo dużo lepszy. :)
Niestety książki nie czytałam. Co do Miley, cóż... próbują wepchnąć ją do każdego filmu, gdzie można wykorzystać jej piosenki. Zagrała w tym filmie fatalnie. Zmiana głównej aktorki spowodowałaby iż oceniłabym ten film o 2 więcej. Sentyment do pianina <3
co do mil oczywiście się zgadzam... nie nadawała się do tej roli no ale cóż :):D
zgadzam się. Film mi się podobał, ale podobałby mi się jeszcze bardziej, gdyby ktoś inny wcielił się w rolę Ronnie. Uważam że Miley sobie nie poradziła.
Ale zaraz, nie oceniajmy aktorki po urodzie tak ? Nie jest.. piękną, ale tu chodzi o to co Ona pokazała, a coś tam jednak jej wyszło nie jakoś super, genialnie bo to na pewno nie, ale jakoś się postarała. Sparks wiedział co robi tak ? Więc nie ma co się do niego przyczepiać o dobór aktorów. Ma 18, niech się uczy, a to polega na tym, żeby grała w jak najwięcej tego typu ekranizacjach, nie łamiąc się, a krytyka niech ją podbudowuje, tyle.
No zgadzam się z twoją wypowiedzią, oby więcej takich wyrozumiałych ludzi na filmwebie :)