Nie mogę w to uwierzyć ale to się wydarzyło. Byli już wszędzie no tak myślałem że wszędzie bo i w
Europie i USA i w serialu i w filmie i walczą z roślinami i tańczą w teledyskach a teraz nawet tu na
Marsie.
Zombieland obejmuje nie tylko Ziemię ale już nawet galaktykę.
Moda się zmienia, zombie też muszą nadążać. Świat przyspieszył to i nawet zombie muszą już
zapier....ać.
A wracając do filmu to to to to no nie wiem to dobrze że to był Ostatni Dzień na Marsie, miejmy
nadzieję że naprawdę ostatni i nie będzie "Ostatni Dzień na Marsie 2"
hahaha ale się uśmiałem! niezły komentarz :) mi osobiście film się podobał, ale co prawda (o tych zombie) to prawda.
Panowie myślicie od d..py strony za przeproszeniem. To nie zombiaki poleciały na marsa. to jest całkiem zgrabna historyjka o tym skąd się zombiaki wzięły!!!!!!!!!!!
OTÓŻ z Marsa Panowie, tak właśnie z Marsa!!!
Bo te zombiaki to kwestia marsjańskiej zajebistej bakterii która jakimś cudem (tu jedyny poważny mankament tego filmu-że nie zostało to wyjaśnione-ale od czego druga część, he he) dostały się na ziemię.
Nabijam się, bo ogólnie klimat filmu jest niezły i film jak dla mnie byłby całkiem, całkiem, ale te zombiaki, jejku jak to zobaczyłem to aż o mało się z wrażenia nie posrał..m!!!
Taki fajny film, takim głupim pomysłem zrypać, żenua!!!!!
tompab nakierował/a mnie na pewną myśl!!! - "tu jedyny poważny mankament tego filmu-że nie zostało to wyjaśnione-ale od czego druga część, he he"
TAK musi być 2 część, już nawet mam scenariusz w głowie. Pamiętacie zombie w mundurach SS??? To własnie oni nazi wysłali rakietę z bakterią w orbitę i co?? Rakieta nabrała takiej prędkości że na orbicie się nie skończyło i wylądowała tam właśnie tam gdzie Marco Petrovic członek załogi ją odnalazł.
W razie problemów z powiązaniem akcji w scenariuszach jestem do usług ;)
Apropos mój synuś właśnie napieprza w zombie ziemniakami i groszkiem.