hahaha - jak dobrze wiedziec, że:
1. nie tylko ja sprawdzam program ;)
2. nie tylko ja mam ten problem.
Tak sie zatanawiam, ktory wybrac i musze przyznac, ze ostatnie wakacje chyba kiedys widzialam. jednym okiem i niedokladnie, ale prawdopodobnie cos tam obejrzalam. Z drugiej strony to komedia, podobno nawet dobra. a na tak piekny wieczor jaki sie u mnie zapowiada - zimno, deszczowo i nudno - to chyba bedzie lepszy pomysl niz to nieszczesne miedzy zlem a zlem, choc film pomimo lekko przekombinowanego tluamczenia tytulu i raczej dosc "oklepanego" scenariusza wydaje sie byc interesujacy... Hmmm... nadal nie wiem.

ps wiesz co?? przejrzalam program i ja chyba dzis stawiam jednak na polsat i cale pasmo komedii :)
pozdrawiam

Fajnie wiedzieć że nie tylko ja będę mieć ten dylemat gdy nastąpi godzina 20:50 :)
No ja chyba też postawie na ostatnie wakacje, chociaż zapowiedź Miedzy złem... jest jakoś tak pociagająca, i nawet fabuła wydaję sie ciekawa(tymbardziej ze filmu nie widziałem).

Zależy jaki masz humor:) przy "Ostatnich wakacjach" możesz się pośmiać i odprężyć, film jest lekki..
"Między złem a złem" to dość przewidywalny thriller, który można obejrzeć wieczorem przy smętnej pogodzie;)
.. ja pewnie będę "skakać" po kanałach zaglądając od czasu do czasu na tvp2, gdzie ma być tandetny horror z 2011r;))

Ja polecam ostatnie wakacje oglądałam już je kiedyś i fajne są i może dziś je też oglądnę.....

ja wybieram Ostatnie wakacje;]

tez mialem taki dylemat, ale wybralem ostatnie wakacje ; )
nie zaluje.

To był również i mój wybór. Też nie żałuje :)