Tylko tyle potrafię o tym filmie powiedzieć.
Reżyser pokazuje Nam dużo pornografii- może przez to film jest tak wciągający... Ja nie mogłam oderwać oczu. Polecam- film dla typowych kinomaniaków ;)
Lubię takie filmy, na które przychodzi mało dzieciaków, tylko dorośli ludzie- nie ma szeleszczenia papierkami, obrzucania się popcornem i siorgania colą.
Film zdecydowanie tylko dla widzów dorosłych, ze względu na dużą ilość DŁUGICH scen pornograficznych. Gdyby wyciąć te sceny z filmu, to nie wiem, czy zostało by coś jeszcze sensownego z tego filmu... Może muzyka?
Generalnie filmu całościowo do oglądania nie polecam.
ludzie, co wy pieprzycie? jaka pornografia? to ma być jakaś kolejna prowokacja kółka "opóźnionieni umysłowo dla filmwebu"? wracajcie na "naszą klasę", do pewnych filmów należy dorosnąć.
Oczywiście!Pornografia ma swoją definicję!A film..jest znakomity;i wcale
nie za długi!Wciąga,jak diabli!JEśli.."ktos nie ma czasu na oglądanie
filmów"-i dla niego jest za długi-to..nie tu jego miejsce na wypowiedż;bo
tu są miłosnicy kina!Dla ktorych-jesli film jest dobry-nie jest za długi!
Droga Monisiu!
Nie oglądaj,bardzo Cię proszę, filmów przeznaczonych dla dorosłego widza. Cierpią na tym filmwebowicze i przede wszystkim Ty sama. Jestem przekonana, że gdybyś poczekała kilka lat z obejrzeniem filmu, na pewno "nie to i nie tak" zapamiętałabyś z arcydzieła pana Lee. Ahoj!
widzę fundamentalny problem w odróżnieniu pornosa od sztuki. To tak jakby zobaczyć piękny akt i stwierdzić, że to goła baba z ckm
Pornografia to na pewno nie jest. Raczej mocna erotyka, która na szczęście nie przesłania wymowy znakomitego filmu Anga Lee.
Autorce tematu proponuję obejrzeć prawdziwy film porno.
Dokładnie, zgadzam się z przedmówcami, nie ma tu mowy o pornografii, a jeśli sceny łóżkowe się nie podobają, to lepiej chyba sobie darowac oglądanie tego typu filmów.
Pornografii nie cierpię. W tym filmie sceny erotyczne mnie wpraiły w zachwyt! Tak prawdziwe,jak życie. Jakże ważną rolę ogdrywa tu mimika aktorów,ich spojrzenia. Całkiem niespotykane spojrzenie na seks. To wogóle wyjątkowy film. O miłosci,ale nie ckliwie. O namiętności,a bez koloryzacji i "fajerwerków". Jestem zachwycona!!!
Mocny trailer tegoż filmu :).
http://youporn.com/watch/138838/lustcaution2/?from=related3&al=2&from_id=140632
jakby CI co nie oglądali wiedzieli o co chodzi ;p.
Pytanie do tych,którzy widzieli film w kinie:czy sceny w tych 2 trailerach
były w filmie??Bo jesli były-znaczyłoby to,że Canal + te sceny..ordynarnie
powycinał??!!!
te sceny były w filmie. :)
i sa swietne i dla filmu niezbedne.
a sam obraz robi wrazenie. polecam :) 8/10
A ja proponuję słownik,by odróżnić pornografię od erotyki. Dla podpowiedzi dodam że ten film pornografia nie był. Poza tym nie powinno używać się słów których znaczenia się nie zna;)
Zgadzam się. Obejrzałam na DVD- akt pojawia się po ok. min.! A po za tym są to tylko 3 w sumie "spotkania". Bez tych scen film byłby okaleczony artystycznie- to sedno melodramatu- aktorzy- brawo! Maksymalnie dobra robota i nie chodziło o wzbudzanie podniecenia, ale o pokazanie emocji, relacji, rozwoju różnych spraw.
Jeżeli "tyko tyle możesz powiedzieć" to może lepiej nie mów nic, gdyż Twoja wypowiedź nie wnosi niczego, a niepotrzebnie zraża i zniechęca. Jest tu owszem dużo scen erotycznych, ale nie pornograficznych!
Co proszę? Cały film trwa prawie sto pięćdziesiąt minut, a są w nim może ze trzy dłuższe sceny łóżkowe. Z uwagi na tytuł ciężko się tego czepiać. Ponadto tam przecież zupełnie o co innego chodziło niż o pokazanie dwóch ludzi uprawiających seks. Jak dla mnie ten film ma tyle wspólnego z pornografią co krzesło elektryczne z fotelem. Doradzam obejrzeć jeszcze raz, nieco uważniej.