Tak mi się coś wydawało, że to polska gęba xD Taki typowy bramkarz-kark z warszawskiego klubu.
Jeśli dobrze pamiętam, to kiedy w dokumencie jedna z kobiet mówiła, że Simon prosił ją o pieniądze na opłacenie swojego zespołu (w tym
ochroniarza) oraz przelotów, na ekranie widać papiery, w których przewija się imię "Piotr" i były bilety lotnicze do Warszawy.
Teraz, po emisji dokumentu, "Peter" pozywa Netflixa za zniesławienie a reprezentuje go warszawska adwokat, Joanna Parafianowicz.