Niestety sama byłam ofiarą podobnej manipulacji. Na szczęście nie o kasę chodziło. Ale zdołał rozwalić mi życie i psychikę. To się tak ładnie nazywa "sztuka manipulacji". Ludzie znający te techniki rozpracowywują cię od pierwszej rozmowy. Wiedzą który przycisk nacisnąć aby zdobyć twoje zaufanie a może nawet miłość. I dają ci to o czym zawsze marzyłaś, tak abyś czuła się jak w bajce. Przy okazji znajdują twój słaby punkt, tylko po to aby nieoczekiwanie zacząć w niego bić z całej siły abyś nie mogła się podnieść. 
Cóż, niestety jest tak, że uczciwymi i przyzwoitymi ludźmi łatwo jest manipulować. Bo takie osoby często nie doceniają czyjejś podłości. 
Jak to obejrzałem, to nie mogłem wyjść z podziwu, jakim wirtuozem oszustwa jest ten Simon. Choć nie mniej szokujące było to, jak łagodnie został potraktowany. 
Oszustwa szyte tak grubymi nićmi, że takich intryg nie powstydziliby się najcwańsi dworzanie od Borgiów, Tudorów i osmańskich sułtanów. ^^ Ten oszust pomyślał o wszystkim. Fałszował dokumenty, tworzył fałszywe tożsamości, fałszywych ochroniarzy, fałszywe firmy, fałszywe podróże... Każdej ze swoich ofiar naopowiadał chyba z tysiąc kłamstw i to chyba cud, że sam się nie pogubił w tych kłamstwach. Co trzeba mieć w głowie, żeby żyć z oszukiwania na taką skalę. Ciekawe, skąd mu się wziął pomysł, żeby żyć z oszukiwania i ciągłego udawania kogoś, kim się nie jest. 
Jest masa bajek opowiadających o tym, że nie należy udawać kogoś, kim się nie jest - ciekawe, czy on któreś z nich oglądał. W każdym razie całe jego życie jest zaprzeczeniem tych morałów.