Odbiorcą może być każdy, którego zaciekawił zwiastun xD

Ja nigdy nie ogladam zwiastunów bo "spalają" połowe filmu

zwiastuny przewaznie pokazuja caly film i pozniej niema co ogladac :P

no dokladnie. jak ktos juz zobaczy film to niech da znać czy jest sens go ogladac maja juz pare lat na karku

w heliosie czy chcesz czy nie to reklamy i zwiastuny obejrzysz, no chyba że wejdziesz później

nie jesli zamkne oczy i zaglusze uszy -tak robilem gdy dawali zwiastun django xD

Dobrze wiedzieć, że takich dziwaków jest więcej ;) Od czasu jak przestałem oglądać zwiastuny i nawet czytać opisy fabuły, filmy wydają się jakieś takie ciekawsze. I nawet potrafią czasem czymś zaskoczyć.

Ja nie oglądam zwiastunów z jeszcze innego powodu- w większości są one beznadziejnie zrealizowane. Wszystko razi ohydnym kiczem, tandetą i zamiast zachęcać to odpycha. Zwiastuny tylko niektórych megaprodukcji i poważniejszych dramatów wypadają ciekawie.

Zwiastuny często mogą być mylące. Przy takiej Alicji w krainie czarów w zwiastunach podkreślano dziwaczność tamtej krainy, postać kapelusznika i to, że robi to Tim Burton. A w samym filmie kraina była jakoś mało dziwaczna, kapelusznika było stosunkowo mało, a Burtonowego klimatu nie czuć było w ogóle. Człowiek liczył na dziwaczny i nie konwencjonalny film Burtona, a dostał kopię opowieści z Narnii.
Avengers w zwiastunach było zupełnie innym filmem niż to co dostaliśmy.

Więc nie zawsze fakt iż podobał mi się zwiastun oznacza, że to film dla mnie.