Miała być wielka rewolucja stylistyczna a wygląda na to, że wszystko jest po staremu.
Kampania reklamowa "Vega na serio" już raz była użyta i ludzie zostali oszukani a Vega sam przyznał, że to film zbędny.
Teraz znów mamy to samo. Faktycznie zapowiada się na "pętle" ale jest chyba inna paleta barw i jakaś dokumentalna wstawka zamiast czarnych plansz. Niby jest to jakiś tam progres ale nie żadna rewolucja. Zapowiada się na kolejny marny film od Vegi w stylu znanym z "Bad Boy" i nawet Królikowski ma podobne zadania aktorskie
Czy mi się tylko wydaje, czy Królikowski w Bad Boyu i Pętli gra tę samą postać? :)
Raczej nie tę samą w sensie kontynuacji losów bohatera z "Bad Boya", ale jeśli o cechy charakteru to chyba tak.