czego trzeba, żeby przeciętne życie człowieka pracującego społecznie mogło spodobać się szerszej publiczności?
czy nasze codzienne sprawy - strach miłość ufność przyjaźń rodzina - nie warte są dobrych ocen?
chodzi o posty pod filmem, jeden daje 2gwiazdki drugi 4... zirytowałam się troszkę wczoraj bo film nie wart jest taki niskich not.
bo ci ludzie sa zwyklymi ludzmi nie sa strazakami ani nikt z ich rodziny tez nie nie znaja sie na tym xd
Może lepszego przedstawienia tego w filmie? Nie wystarczy, że film porusza ważne tematy. Istotne, jak je porusza... Tymczasem ten film jest po prostu nudny.
"Włamywacze", "Bohater ostatniej akcji" "Zet i dwa zera", "Zabójcza Broń dwa" -10...dziękuję. Dalsza wymiana zdań nie ma sensu, widzę że oglądasz dużo, ale oglądasz by oglądać, a nie czerpać przyjemność, wynosić wnioski z fabuły czy też posiadać własne refleksje...Śnij dobrze.
Wiesz co? Od*** się od moich ocen.
Kolejny zjeb mające za złe, że ktoś nie ocenia, jak on sam...
Nikt Ci nie ma za złe, że oceniasz inaczej, tylko chciałem pokazać jak wygląda obiektywizm w Twoim wydaniu ile Twoja ocena jest warta...lubisz oglądać i oceniać wysoko gówno, oceniaj dalej. Do kultury osobistej nie będę się odnosił, bo znów pewnie źle to zniesiesz...cóż.