I film i książka bardzo mi się podobały, ale główny bohater ma w filmie zupełnie inny wydźwięk. Pod koniec staje się jakby bardziej ludzki w poszukiwaniu uczucia kiedy w książce, aż do końca, kieruje nim nienawiść do innych ludzi... Drobna różnica w reżyserii a zupełnie inne wrażenie po lekturze a po wyjściu z kina :P