Film podobał mi się głównie dzięki trafnym, sarkastycznym uwagom narratora (głównego bohatera). Do tego świetnie (choć z uwagi na gatunek dość stereotypowo) ukazane zostały postaci cwanego brygadzisty, ambitnej i sfrustrowanej firmą menedżerki, zagubionego szefa czy inteligentnego, niezadowolonego z życia chłopaka z biednego domu. Sceny ukazujące pracę w korporacji wypisz-wymaluj jak w rzeczywistości, gdzie głupszy bije na głowę mądrzejszego. Fajny film.