DeKnight, bardziej niż radować się wielkiego budżetu przeznaczonego na ekranowy rozpiernicz, zdaje się zamartwiać, żeby tylko nie ryzykować, zadowolić producentów a widzom oddać rzecz możliwie najbardziej zbliżoną do pierwowzoru. Wyszło z tego kino, które mogłoby nigdy nie powstać.
Cała recenzja: http://kulturacja.pl/2018/03/recenzja-pacific-rim-rebelia/