Nie pamiętam kiedy ostatnio widziałam tak beznadziejny film! Jest banalny. Przewidywalny. Napakowani piękni chłopcy podrywają słodkie laseczki, są świetnymi uczniami, lubią pograć w bilarda i piłkarzyki w knajpie. No i są czarownikami! Ba!
Widać, że wyprodukowany tylko dla kasy (pewnie szykują już 3 następne kontynuacje). Straszne nie było za bardzo. Pół filmu się chichrałam nieprzytomnie. Żałosne do sześcianu...
A poszłam dlatego, że mój seans odwołali z powodu awari...