właśnie... niby ten film taki naiwny, fantastycznie bajeczny z wyczuwalną nutką "młodzieżówki" (pokaz super samców i super samiczek, i ich śmiesznych problemów związanych z okresem godowych...) a mimo tego spodobał mi się xD ot, taki odprężacz na szare dni ;) film dobry i tylko dobry, ale jednak dobry :P 7/10 polecam
W sumie masz rację :) Nie było źle... Wkurzające jest jedno - zrobili z tego filmu przedstawienie dla jednego aktora. Według mnie fabuła za bardzo skupiała się na Calebie...
A według mnie film jest naprawdę świetny, zaliczam go do jednych z najlepszych które oglądałem, wszystkim nie musi się podobać "gusta i guściki" Lecz dla mnie jest idealny "Fantastyka, akcja, Horror, i czasem nawet zabawny" :)