dawno takiego nie oglądałam:) polecam oglądać go wieczorkiem przy dużych basach!
To prawda. W niektórych momentach można się naprawdę wystraszyć. Do tego film jest klimatyczny, klaustrofobiczny, nietypowy. Polecam.
Nie zgadzam się z tą opinią. Wgl nie jest przerażający. Na początku zapowiadał się nieźle, a potem się ciągnął w nieskończoność, myślałem, że usnę z nudów. Scena w której bohaterka "latała" po pokojach był dosyć żałosny. Nie polecam filmu ludziom którzy lubią się bać i cenią dobre horrory z klimatem ; )
to może poleć jakiś dobry horror z klimatem, jeśli ten był słaby to czekam na propozycje:) mam nadzieje, że mnie zaskoczysz!
Ale ze współczesnych filmów ok?
Bo przeważnie ludzie na pytanie które zadałaś odpowiadają - by wyjść z twarzą - np. "Egzorcysta, Lśnienie, Omen" - czyli jakieś stare oczywiste oczywistości.
W przeciwieństwie do niektórych nie mam potrzeby wyjścia "z twarzą". Mogę po prostu podać filmy jakie bym mógł zaproponować do obejrzenia. Ogólnie klasyki typu : Egzorcysta, Lśnienie, Omen czy Koszmar z ulicy wiązów nie podlegają dyskusji, bo wiadomo, ze są godne polecenia.
Mnie osobiście spodobały się takowe filmy: Udręczeni, Widmo (ale nie wersja amerykańska, bo dużo słabsza), 1408, Dead Silence, Nieproszeni goście, Pandorum ( trochę z innej beczki, s-f), Amityville. Jeżeli chodzi o thrillery z klimatem które też mógłbym polecić to na pewno Kruk, Milczenie owiec, Hannibal, Constantine, Sekretne okno, Inni, Klucz do koszmaru. Oczywiście wszystko zależy od gustu : )
Udręczeni ujdą w tłumie, Widmo świetne, reszta słabiutka. Moim zdaniem PAKT jest naprawdę dobry, klimatyczny, jeden z lepszych horrorów jakie widziałam.
zgadzam się co do udręczonych, zaś widmo japońskie to było dla mnie coś typu: WTF ?!, a co do PAKTu to daaawno nie oglądałam tak dobrego horroru. oglądając w nocy samemu można się było bać, i zakończenie też dobre.
Dla mnie "WTF?" było na japońskim Ringu, chociaż wiele osób uważa go za lepszy od amerykańskiego. Moim zdaniem był autentycznie śmieszny. Amerykański był przerażający.
Zauważcie jednak, że prawie zawsze podoba się bardziej ta wersja, którą zobaczymy jako pierwszą.
Udręczeni - dużo strasznych momentów.
1408 - super film.
Dead Silence - o brzuchomówcach? nie podobał mi się.
Shutter - extra film, przerażający, ale tylko japoński.
Nieproszeni goście - średni, tylko zakończenie na plus, kiedyś oglądałam japońską wersję ale nie podobała mi się.
Pandorum - nie wiem czy kojarzę, to o tych wyskakujących na końcu kapsułach z wody?
Amityville - średni, poza klatą Reynoldsa.
Inni - super, jak Szósty zmysł.
Kruk - fajny, w starym dobrym stylu.
Milczenie owiec, Hannibal, Constantine, Sekretne okno, Klucz do koszmaru - dla mnie średnie (do dziś nie rozumiem fenomenu Milczenia owiec, podobnie jak Siedem i Nagiego instynktu).
Ja polecam:
Gui Si http://www.filmweb.pl/film/Gui+si-2006-285915
Gdy oglądałam go pierwszy raz, byłam wręcz sparaliżowana ze strachu (podobnie jak na Ringu ale amerykańskim, bo japoński mnie śmieszył). Za drugim razem przyjęłam go delikatniej.
Mnie osobiście wystraszył film Blair Witch Project, ale druga część. Pierwsza mnie wynudziła.
Dziewiąta sesja (super klimat), Burza stulecia, Czerwona Róża, Cela (choć to raczej s-f?), Oko (ale japoński) - scena w windzie wg jakiegoś tam magazynu została uznana za najstraszniejszą scenę wszech czasów, Jestem legendą, Mgła, Silent Hill.
Jeśli chodzi o to, co uznajemy za straszne, to każdego przeraża co innego. Ja boję się potworzyc rodem z Ringu, w ogóle duchów, dziwnie się poruszających itd... Mój kolega boi się potworów w typie Smakosza. A moją kuzynkę najbardziej przerażają filmy o mordercach, np. Droga bez powrotu. Oni moje lęki uważają za śmieszne, a ja ich.
Jak wspomniałem wcześniej, wszystko kwestia gustu. I dzięki za polecenie Giu Si, obejrzę sobie w wolnej chwili, bo zapowiada się ciekawie.
toyboyy: to zaproponuj mi tak dobry horror z 2011 lub 2012 roku a nie jakieś sprzed kilku lat:))))))) bo niektóre z tych co zaproponowałeś to są śmieszne np; dead silence i nie wiem dlaczego śmiesza Cię scena gdzie bohaterka ''latała'' w The Pact jak tam są gadające lalki...........
haha, cóż nie bd się wdawał z Tobą dyskusję...The Pact mi się nie podobał i to jest moje zdanie, Ty możesz sb wielbić ten film skoro jest taki wspaniały. Każdy ma swoją własną opinię. Do mnie ten film nie trafił.
I widocznie nie podałem, bo te z 2011 i 2012, które oglądałem były słabe...?
Najpierw piszesz: "Nie zgadzam się z tą opinią. Wgl nie jest przerażający. Na początku zapowiadał się nieźle, a potem się ciągnął w nieskończoność, myślałem, że usnę z nudów. Scena w której bohaterka "latała" po pokojach był dosyć żałosny. Nie polecam filmu ludziom którzy lubią się bać i cenią dobre horrory z klimatem ; ) "
A potem bredzisz ze to wszystko kwestia gustu.