Byl dobry jak na horror. I miejscami straszny, ale przede wszystkim klimatyczny. Tajemnica tez byla trzymana do konca, przez co w ogole nie nuzyl. Nawet sie mozna zaskoczyc pod koniec z tego rozwiazania.
(Aha takie niedopatrzenie tworcow znalazlem, kiedy bohaterka przeglada wikipedie w poszukiwaniu tego Judasa mordercy... trafia na rzekome jego ofiary... to sa ofiary Zodiaka, prawdziwego mordercy z San Francisco i okolic np. Betty Lou Jensen i David Faraday. Tworcy mogli by sie postarac o stworzenie wlasnej listy ofiar a nie sciagac tak niefortunnie, ale to tylko taka dygresja ;)
Ogolnie jeden z lepszych horrorow, bo wkoncu cos nowego w fabule.
7/10

Tak niska średnia to dla mnie jakieś curiosum. Ale "Naznaczony", który też dobrze trzyma w napięciu i straszy też wcale nie ma lepszej. A szkoda, bo nie dość, że "The Pact" jest klimatyczny, to też ma fajny pomysł. Pod 9/ 10 podpisuję się całkowicie.

Bardzo dobrze zrobiony horror. Podobało mi się budowanie napięcia, nie było to robione w sposób przesadzony i banalny, dzięki czemu kilka razy nieźle się wystraszyłam. Postaci Stevie oraz Judasa przerażające same w sobie. Scena, w której Annie stoi po jednej stronie ściany, a morderca po drugiej genialna. Widziałam już wiele horrorów, jednak ten film mnie nie rozczarował.
Co do sceny ze stroną internetową znajdowali się na niej prawdziwi seryjni mordercy, dlatego też znalazły się tam ofiary Zodiaca. Być może twórcy chcieli wprowadzić nieco rzeczywistości do filmu, a być może po prostu poszli na łatwiznę (raczej jednak to drugie) ;)