w filmie jest jeden powazny blad, a mianowicie.... W momencie, gdy detektyw czy policjant (nevermind), przychodzi do domu Annie zrobic kolejne zdjecia, jest moment gdy zostawia on aparat, i pokazany jest obraz z niego. Widac na nim sylwetke Judasza ktora ukazuje sie 
w aparacie, ale nie w pokoju. Skoro Judasz byl zywym czlowiekiem, a nie duchem, to jakim cudem takie cos bylo mozliwe? Hehe, ktos sie zagalopowal;) 
 
Jesli znalezliscie podobne niedociagniecia to piszcie w komentach. :)
Właśnie w tym filmie nie wiadomo czy ten cały Judasz był człowiekiem, czy nie. Np. na początku filmu, jedna z sióstr czuję, jak gdyby coś ją dotkneło w kark. Potem podobna akcja była, gdy ta sama siostra rozmawiała z córką przez jakiś videoczat. Można jeszcze wspomnieć o tej akcji, gdy ten cały Judasz 'pojawił' się w pokoju Eve.
Te paranormalne wydarzenia spowodowanie były przez ducha zamordowanej kobiety, która pewnie w ten sposób ostrzegała etc. A Judasz musiał być człowiekiem, w szczególności, że został zabity. Nic w filmie nie sugeruje, że mógłby być ewentualnie duchem, tak mi się przynajmniej wydaje.
To jest akurat chyba niedopatrzenie reżyserów. Niby tylni obraz jest rozmazany i można się upierać, że w nie bylibyśmy wstanie go widzieć, ale raczej wątpię xD
Ja to myślę, że to specjalnie tak zrobili, żeby ludzie głowili się nad tym. Tak samo jak ta ostatnia scena z tym okiem. 
Swoją drogą ten Judasz całkiem nieźle był umięśniony jak na jego budowe ciała a przecież prawie cały czas siedział pod podłogą.
Właśnie dlatego, że siedział pod podłogą to nie miał za dużo rozrywek. Pewnie napierniczał brzuszki i pompki...
nie jest rozmazany i widac czarno na bialym, ze w aparacie sylwetka judasza sie pojawia, a w pokoju- nie.
Mnie się wydaje, że on był człowiekiem na 100%, przecież było pokazane, że wcinał żarcie z lodówki. Duchy nie jedzą. 
 
Duchem była tylko ta jego "ostatnia" ofiara, która chciała ostrzec kolejne. No i to zapewne ją wyczuwała Nicole na początku. Ewentualnie on przez chwilę stał za nią, zanim się schował. Mogła wyczuć jego obecność lub ruch powietrza, gdy odszedł. 
 
No i wydaje mi się, że sama końcówka, z tym okiem, sugeruje, że ten świr po śmierci został duchem nawiedzającym ten dom. Ale to było dość otwarte zakończenie, bo chwilę przedtem jest pokazane, że bohaterka filmu zasypia, więc to mógł być tylko jej sen. 
 
Film był pełen błedów niedociągnięć i naciągnięć. Raz własnie to co mówicie o postacie Judasza w aparacie. Dwa motyw z dziurami, rozumiem to tak że te dziury były dla Judasza by mógł obserwować kiedy może wyjśc do lodówki czy do kibla, ok ale co, siostry żyjąć w tym domu niecałe dwadzieścia lat niezauważyły że wszedzie są dziury w ścianach? No bzdura... Kolejna kwestia to wygląd a wiek Judasza, było chyba powiedziane że jest on starszym bratem matki sióstr czyli generalnie patrząc na nią w tej trumnie powinien byc mocno starszym panem a wyglądał na kolesia po 40tce i to jeszcze w świetnej formie. No i jeszcze szczegóły takie jak moment gdy w internecie sobie od tak wchodzi naa strone ze zdjęciamy pochodzącymi z policyjnych akt gdzie kobieta leży z obciętą głową. Brakowało natomiast wyjaśnień takich jak co sie stało z ciałami siostry i kuzynki czy nie wykorzystanie motywu z poczatkowego nagrania ze skype'a. Cały motyw tej dziewczyny medium która nie do końca wiadomo skąd się wzięła mocno mnie draznił a końcówka z okiem... Bradzo na siłe chcieli zakończyc film jakimś przytupem ale w ogóle nie pomysleli czy ma to jakikolwiek sens bo w tym przypadku raczej nie miało. Bo kto to niby był? Judasz przeżył mając dziure w głowie? A może mieszkało ich tam dwóch? Ogólnie film słaby, może i napięcie było momenctami całkiem fajne ale ogólnie bezmyślnie napisany ;)
wlasnie to mnie te zastanawialo, ze przeciez judasz powinien byc starszym panem..
Nie powiedzieli dosłownie co się stało z ciałami kuzynki i siostry, ale przecież Annie będąc przy ciele policjanta, widziała też swoją siostrę. Można się domyślić, że obie były ukryte w "dziupli" Judasa.
akurat miałam okazję rozmawiać z reżysrem na off plus camera w krk, to oko to byl sen tej głównej bohaterki
Ciała kuzynki i siostry były w tej klicie Judasza, przecież jak ona tam weszła to zobaczyła urwaną głowę swojej siostry...
Annie znała Stevie ze szkoły, do której obie chodziły, więc to jest wytłumaczone.
Też mi się wydaje, że błędów było sporo. To z tym aparatem było dziwne, bo niby przez cały film sugerowali, że on jest żywym człowiekiem, ale w tym miejscu zrobili z niego ducha. Myślę, że to albo przypadek, albo po prostu nie chcieli, by widz się tak szybko domyślił, że to świr ukrywający się w piwnicy i w tajemnicy buszujący po domu. Może chcieli, by widzowie filmu jeszcze przez jakiś czas myśleli, że to duch, bo wtedy dalszy ciąg by ich bardziej zaskoczył? Sama nie wiem. Myślałam, że to może duch tej ofiary Judasza, ale wyglądał raczej jak duch faceta w kalesonach ;p 
 
Też uważam, że najbardziej idiotyczne i trudne do uwierzenia było to, że te siostry mieszkały w tym domu przez większą część życia i nie tylko nie zauważyły tajemniczego pokoju, ale nawet nigdy nie słyszały, że po ich własnym domu co noc łazi morderczy braciszek mamusi. Bez sensu. 
 
No i faktycznie ten jego wiek był stanowczo za niski... 
 
Ciało kuzynki i siostry najprawdopodobniej były upchnięte pod podłogą. Sugeruje to: 
 
- ciało policjanta, które świr po sobie sprzątnął (najwidoczniej wszystkie trupy i porwane w domu kobiety zabierał ze sobą na pamiątkę), ;p 
- głowa kobiety, która również się tam znajduje (mnie się wydaje, że to głowa Nicole, bo ona miała dłuższe włosy niż ta kuzynka, no ale trudno powiedzieć, a dużej różnicy to nie robi). 
 
Ale z tym okiem to naprawdę wydaje mi się, że to albo sugerowanie, że albo: 
 
1. Judasz został po śmierci duchem nawiedzającym swoje dawne mieszkanko, 
2. ewentualnie był to tylko sen głównej bohaterki, bo przed sceną z okiem jest pokazane, jak kładzie się spać z siostrzenicą. 
 
Ogółem nie podobał mi się wcale wątek nadprzyrodzony, z tym duchem "ostatniej" ofiary Judasza, który ostrzega inne. No i z tą szkolną koleżanką głównej bohaterki, która robiła za medium. Wydaje mi się po prostu, że film byłby lepszy bez tych nadprzyrodzonych wątków. No ale może twórcy chcieli coś takiego wprowadzić dla większej dramaturgii. I po to, by było więcej scen, mających na celu przestraszenie widza...
"No i jeszcze szczegóły takie jak moment gdy w internecie sobie od tak wchodzi naa strone ze zdjęciamy pochodzącymi z policyjnych akt gdzie kobieta leży z obciętą głową." 
 
Co w tym dziwnego? W dzisiejszych czasach nie dość, że bez problemu znajdziesz w internecie drastyczne zdjęcia ofiar morderców, to jeszcze możesz oglądać filmy, na których je zabijają. nihil novi
Scena z aparatem to nie błąd! W aparacie było widać sylwetkę kobiety w sukience, czyli tego ducha. To wyjaśnia dlaczego sylwetka była widoczna tylko w aparacie.
jak dla mnie to w aparacie widac sylwetke wychudzonego typa, a nie kobiety w sukience, no ale coz...
chyba od razu pierwsza scena, bohaterka rozmawia ze swoją córką przez video czat, ale coś się psuje i jej córeczka tylko słyszy mamę, ale jej nie widzi ... po czym pyta, kim jest osoba, która stoi za jej mamą ...
Co do błędów to jest jeszcze jeden, który ja zauważyłem. Na samym końcu filmu główna bohaterka filmu posiada opatrunek, który w jednej scenie jest po lewej stronie, potem po prawej, a na samym końcu wraca na dobre miejsce. 
Co do Judasza nie dziwi was najbardziej fakt że nikt nie poczuł zwłok, a jak wiadomo każde zwłoki wydzielają dość nieprzyjemny zapach. Moim zdaniem drzwi od piwnicy nie wyglądały na hermetyczne :D