PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=37354}

Pan Arkadin

Mr. Arkadin
6,4 380
ocen
6,4 10 1 380
5,8 8
ocen krytyków
Pan Arkadin
powrót do forum filmu Pan Arkadin

Jak można często przeczytać o "Panie Arkadinie" czuć w nim dotyk geniuszu i to określenie najlepiej opisuje ten niesamowicie nierówny film. To nieprawdopodobne jak genialne elementy sztuki filmowej przeplatają się z totalnymi niedoróbkami w tym filmie. Może będzie to przesada, ale gdyby słabsze elementy dotrzymywały kroku tym lepszym powstałby dzieło zbliżone do "Obywatela Kane’a". "Pan Arkadin" zachwyca pełną trików pracą kamery, z którą z dotychczas powstałych może się jedynie wspomniany obraz z 1941 roku. Niestety sama fabuła okazuje się dość fragmentaryczna, co zapewne było efektem niekończących się zmian wprowadzanych w trakcie realizacji. Podobnie montaż. Amerykański przemytnik Guy Van Stratten na zlecenie Gregory'ego Arkadina prowadzi śledztwo na temat jego rzekomo zapomnianej przeszłości. W miarę jak zaczyna stopniowo odkrywać prawdę, okazuje się, że jego zadanie jest znacznie bardziej niebezpieczne, niż się wydawało. Kolejne osoby związane z Arkadinem zaczynają ginąć, a im bliżej rozwiązania zagadki, tym bardziej Stratten obawia się o swoje życie. Jak łatwo zauważyć fabuła jest mieszanką dwóch dotychczasowych sukcesów Wellesa "Trzeciego człowieka" i "Obywatela Kane’a". Nie jest to zły pomysł. Wręcz przeciwnie. Jednak fabuła filmu jest niekompletna, często pomija istotne dla dalszego rozwoju wydarzeń informacje. Niektóre sceny przedstawione są szczątkowo, lewo zarysowane przez co leżą aspekty psychologiczne np. wątek miłosny. Scenariuszowe niedoróbki widoczne są jak na dłoni. Natomiast na przeciwległym biegunie do znajduje się reżyseria i zdjęcia. To ten dotyk geniuszu. Może zastosowanie holenderskich kątów nie zawsze jest dla mnie zrozumiałe i ma sens inny niż efekt, ale pozostałe elementy to najwyższy możliwy poziom. Pomysłowe ustawienie kamery tak, aby więcej jej nie przedstawiać, mnogie kardy przedstawiające zawsze w inny sposób rozmowy, blokowanie aktorów, ruch kamery prowadzący bohaterów przez zaludnioną sale z przemykającymi na pierwszym planie elementami otoczenia od razu przywodzi na myśl filmy spod ręki Spielberga powstałe ponad 20 lat później. Omówione elementy łączy montaż. „Łączy” to bardzo dobre określenie. Montaż w filmie jest wypadkową pracy kamery i scenariusza. Raz potrafi pomysłowo przyśpieszyć czas i przenieść akcje z jednego europejskiego miasta do drugiego. A innym razem uciąć rozmowę w kluczowym dla jej przebiegu momencie i tak też jest z zakończeniem filmu. Wielka szkoda, że "Pan Arkadin" wygląda jak niedorobiony "Obywatel Kane". Mielibyśmy koleje wspaniałe arcydzieło, a tak jest film będący co najwyżej ciekawostką dla koneserów kina.

ocenił(a) film na 6
malysz369

Trudno się nie zgodzić. Warto wspomnieć też o przedstawianiu Arkadina w każdej scenie tak, by wydawał się najpotężniejszy. A do tego dodać trzeba naprawdę świetne aktorstwo Wellesa.

ocenił(a) film na 7
Lepaca_Set

Prawa, Welles lubił się tak filmować

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones