Pan i władca: Na krańcu świata
Master and Commander: The Far Side of the World
2003
Świetni aktorzy, super scenariusz i efekty specjalne.
Ale "na szczęście" to nie jest film dla wszystkich. Ci, którzy szukali w tym "Piratów z Karaibów" to na pewno wyszli z kina zawiedzeni. I dobrze, bo znaczy to. że nareszcie powstał świetny film marynistyczny, a nie bajka o piratach...
Świetni aktorzy, super scenariusz i efekty specjalne.
Ale "na szczęście" to nie jest film dla wszystkich. Ci, którzy szukali w tym "Piratów z Karaibów" to na pewno wyszli z kina zawiedzeni. I dobrze, bo znaczy to. że nareszcie powstał świetny film marynistyczny, a nie bajka o piratach...
Naprawde super film wszystkim goraco polecam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Już dawno nie widziałem tak dobrze zrobionego filmu...bez ściemniania i jakieś cenzury w ostrych scenach walki...gdy wyobrażam soebie bitwy na morzu...to właśnie tak tam musiało być. To film o facetach którzy mieli jaja..o paskudnych czasach...Muzyka idealnie pasuje ..już nie moge sie doczekać aż zdobęde ten film w...
Mówie no i co obejrze sobie film. I tak padło na tytul "Pan i władca: Na krańcu świata". Myslalem ze bedzie film jak film ale nie wiem czemu jakos mi sie podobal. Naprawde nie chialem go ogladac i sie zaskoczylem pozytywnie na szczecie. Brawo dla tworcow.
to nie jest film przygodowy sesnu stricte...daleki jest od odgrzewanych widowisk typu piraci z karaibów gdzie zabawa , statki widmo i ukryty skarb jest na pierwszym miejscu to film zdecydowanie , choć może wydawac sie ze tak nie jest, anty - przygody i to jest w tym filmie najlepsze a nie znaczy to ze jest to kino...
Dla wielbicieli filmów o morzu z dawnych czasów to prawdziwa uczta. Film dobrze odzwiercidla ówczesne realia panujace na statkach. Fabuła nie jest może porywająca ( jak np. w Piratach z Karaibów) ale ma swój klimat i jest zdecydowanie bardzie osadona w realiach. Ponadto sposób prowadzenia widza również jest wart...
"Gra toczy się o niezwykle wysoką stawkę, jaką jest dobre imię komandora. Jeśli uda mu się pokonać nieprzyjacielską jednostkę, zdobędzie rozgłos i sławę, jeśli nie, pogrąży siebie i swoją załogę" najbardziej infantylne stwierdzenie jakie ostatnio słyszałem! Tak! Jak nie wygra to pewnie przegra, i dobre imie kapitana...
więcej
wcale mi sie nie podobał... nie wciągnął mnie nie porwał oglądałam tak o sobie bo nie było nic innego
Lubie filmy w tych klamtach więc mnie sie film podobał. Świetnie zrobiony i zagrany choc troche za długi. Polskie wydanie filmu na dvd jest tragiczne
Czy ktoś wie kiedy premiera na DVD?? Proszę o odpowiedź, chciałbym kupić komuś jako prezent pod koniec lutego jesli bedzie
ogladajac go malo co sie nie uspalem, a bylem po 2 kawach. to swiadczy o ciekawosci filmu. a tak an powaznie to film nie jest porywajacy ale mozna poswiecic te 2 godziny zeby go obejrzec:>>
Wdł mnie film jest poprostu nudny. Płyną płyną i jakoś nic ciekwego z tego nie wynika. Poszczególne tragedie bohaterów wogóle nie robiły na mnie wrażenia. Myślę iż jest to zwyczajne widowisko made in hollywood i przy obecnej technice nie ma sensu nawet chwalić film za efekty specjalne... ;-)
powiem tak film bargzo fajny i dobry tylko ze russel crowe wyglada jakby mial co najmniej 20 lat wiecej:)
Kompletnie mi się ten film nie podobał, w ogóle żałuje, że zmarnowałam kasę, żeby na niego iść do kina. Miałam nadziję, że będzie to coś o piratach,a tu nic. Zaczynał się ok., ale potem to już tylko spać, spać i spać. To był najgorszy film na jaki w życiu poszłam do kina!!!!!!!!!!
No trochę się zawiodłem, no może inaczej nie zawiodłem ale oczekiwałem że może coś mnie zaskoczy w tym filmie, coś nowego... Szczerze powiedziawszy nie wiem dlaczego te 10 nominacji do oskara, może nie było niczego lepszego. W każdym bądż razie film wart obejrzenia, ale żeby rewelacja to bym się sprzeczał.
choć po Peterze Weirze spodzioewałem się czegoś wilekiego. Powstał film o kapitanie, który nie zawacha się przed niczym, aby osiągnać swój cel.
