Zastanawia mnie jedno. Na koniec filmu Banks mówi Emily o testach moczu, żeby sprawdzić czy
bierze leki. Czemu takich testów nie zrobiono po morderstwie. Od razu wyszło by na jaw, że Emily
nie bierze leków i zabiła męża z zimną krwią. Czy takie testy nie są konieczne w przypadku
zabójstw? Jak dla mnie duży błąd.