wam sie ten film to polecam w podobnych klimatach obejrzec film "Sonnenallee" (Sloneczna Aleja)
myślę, że nie ma porówania między tymi dwoma filmami, "Papryka.." jest o wiele slabsza, miejscami miałam wrażenie jakbym oglądała amerykański słaby film ( wyniesienie biżuterii we włosach), albo kiepską podróbę "Grease" ( brawurowa jazda samochodem). "Słoneczna Aleja" jest o niebo lepsza, mniej amerykańska, bardziej niemiecka w jak najlepszym tego słowa znaczeniu.
Słoneczna aleja jest bardzo dobrym filmem o wegierskiej Papryce wypowiadać się nie będę gdyż nie obejrzałam do końca. Jakoś nie miałam ochoty na aż taką sztampę. Choć milutki to film zapewne. Nie chciałam sobie psuć wspomnienia dla mnie rewelacyjnych rosyjskich Bikiniarzy, których polecam bardzo bardzo mocno:)