Jest takie szwedzkie powiedzenie, które mówi, że jeśli małżeństwo przetrwa pracę polegającą na wymianie tapet, przetrwa wszystko. "Raj" wystawia tę maksymę na próbę. Bohaterowie filmu to małżeństwo z 60-letnim stażem, o których reżyser opowiada z właściwą sobie dozą ironii.