Podobał mi się, pełno aktorów wschodzących gwiazd Hollywoodu-Snipes, Sizemore zanim jeszcze walczył na polach Francji o życie szeregowca Ryana, Hurley, Greenwood on zawsze jest dyplomatą czy Horse, którego widziałem w serialu "Nietykalni".
Dość dobry film, sentyment pozostał.