Na 2 letnia misje wysyla sie statek z kapitanem, lekarzem i biologiem, no bo po co jakis inzynier pokladowy. Oczywiscie jest jakis ale na gape i tylko od startow.
I po co zabierac zapasowe moduly podtrzymujacy zycie, przeciez nie warto.
Niedobrze sie robi od tych absurdow.
Do tego film nudny jak flaki z olejem