W porządku oglądało się ten film. Łącznie mamy 4 aktorów (nie liczę tych z końcówki) którzy idealnie wpisują się swoich bohaterów i nie bardzo jest się do czego przyczepić. Głębia kosmosu, samotność oraz pusta przestrzeń zostały dobrze przedstawione. Scenariusz nie rzuca się z motyką na Słońce, nie próbuje na nowo wynaleźć koła, pobiera co było i przyjemnie przedstawia to wszystko widzowi. Tutaj duży plus za nawiązanie do Lśnienia i otoczki z barmanem i barem.
Generalnie film pozwala na chwilę odrzucić myśli od codziennych trudach i przyjemnie umila czas.