Pasja
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
* * * * * SPIS TREŚCI: http://www.filmweb.pl/user/impactor * * * * *
------------------------------------------------------------ -------------------------------
Już po raz czwarty przychodzi mi zakładać kontynuację tego tematu. Trzy jego poprzednie części osiągnęły w sumie 3000 postów. Licząc z tematami pomocniczymi (jak np. „Biblia w 5 minut”), ta dyskusja liczy ponad 4000 postów. Jeśli nie jest to najpopularniejszy temat w historii Filmwebu, to na pewno jest on w ścisłej czołówce.
Jednak popularność sama w sobie nie ma znaczenia. Liczy się merytoryczność i rzetelność informacji.
& & &
Zapraszam i Ciebie, czytelniku, do udziału w tym temacie. Udziału przybierającego jedną z dwóch form:
–- 1. Pasywnej.
Możesz być jego biernym czytelnikiem. Aby Ci w tym pomóc, po kliknięciu na moim nicku znajdziesz szczegółowy (choć niepełny) spis treści: http://www.filmweb.pl/user/impactor
Zawiera on podstawowe informacje (poczynając od wyjaśnienia pojęć ateizm, agnostycyzm i teizm), przez omówienie poszczególnych argumentów wysuwanych na poparcie tezy o istnieniu boga (głównie biblijnego Jahwe), aż po nagranie dyskusji z księdzem doktorem z Papieskiego Uniwersytetu, specjalizującego się w historii starożytnej.
–- 2. Aktywnej.
Możesz też być jego aktywnym, wypowiadającym się uczestnikiem. Jeśli masz coś wartościowego do napisania, to gorąco Cię do tego zachęcam. Szczególnie, jeśli wierzysz w jakiegoś boga. Odpowiedz po prostu na pytanie:
–----------------------------------------------------- ----------------------------------------------------
„W jakiego boga wierzysz, i dlaczego uważasz obiekt swojego wierzenia to za prawdę.”
–----------------------------------------------------- ----------------------------------------------------
Możesz też odnieść się do poruszanych wcześniej kwestii (np. tych widniejących w spisie treści), klikając Odpowiedz w pierwszym poście wątku.
& & &
–- Dlaczego temat zdobył taką popularność? –-
Są tacy, którzy stwierdzą, że z powodu jego kontrowersyjności. Po części jest to prawdą. Tylko co to mówi o społeczeństwie, w którym za kontrowersję uznaje się cytowanie Biblii, oraz przedstawianie logicznie spójnych argumentów bazujących na faktycznych założeniach?
Co to mówi o ludziach, jeśli bulwersują ich fakty i ich merytoryczna analiza?
Ale poza powyższym - a nawet przede wszystkim – ten temat to cenne źródło rzetelnej i demonstrowalnie prawdziwej informacji. Informacji szczególnie cennej dla ludzi wierzących, ponieważ są oni aktywnie pozbawiani dostępu do tej informacji:
*** duchowni pozbawiają wiernych dostępu do Biblii poprzez serwowanie im jedynie jej wybranych, bezpiecznych fragmentów, które nie naruszają (niezgodnego z Biblią) „image” chrześcijańskiego boga, wytworzonego głównie w ciągu ostatnich dwóch wieków z powodu presji zachodniej cywilizacji humanistycznej. Tymczasem jeśli Biblia jest Słowem Bożym, każdy powinien znać jego całość.
*** apologeci pozbawiają wiernych konieczności samodzielnej oceny pozostałych fragmentów, usprawiedliwiając zaprzeczanie wprost tekstowi biblijnemu „interpretacją”, przypisami i modyfikacją. Apologeci podrzucają też wiernym filozoficzne argumenty, które nie sprawią że ktokolwiek w boga uwierzy, ale pozwolą ludziom już wierzącym wiarę w tego boga umocnić. Oczywiście pod warunkiem, że będą oni całkowicie ślepi na gargantuiczne i wielopoziomowe błędy logiczne, z których każdy taki argument jest zbudowany
*** indoktrynacja religijna (najpoważniejszy problem) pozbawia wiernych zdolności do użycia swojego własnego intelektu do oceny walentności (czyli poprawności, zasadności, spójności i prawdziwości) twierdzeń religijnych. Religia uczula wiernych przeciwko krytycznemu myśleniu, przeciwko logice i przeciwko wiedzy – czyli przeciwko wszystkiemu temu, co jest niezbędne w procesie rzetelnego i niezawodnego dochodzenia do prawdy.
Tylko dlaczego? Czy twierdzenia walentne, poprawne i zgodne z rzeczywistością mają się czego bać, jeśli podda się je krytycznemu myśleniu i analizie popartej rzetelną wiedzą? Oczywiście, że nie! Takim twierdzeniom może to tylko pomóc.
Więc jakim twierdzeniom pomaga niewiedza, ignorancja, niezdolność ich krytycznej oceny i brak samodzielnego myślenia? Odpowiedz sobie sam, czytelniku.
Niewiedza jest więzieniem umysłu. Niezdolność krytycznego myślenia jest strażnikiem celi. Wiara jest tego więzienia nadzorcą.
Ten temat jest odpowiedzią na bardzo ważne, lecz jakże proste pytanie:
–----------------------------------------------------- ------------------------------------------------------------ ----------
„Czy istnieją jakiekolwiek dobre powody do przyjęcia za prawdę twierdzenia o istnieniu jakiegokolwiek boga.”
------------------------------------------------------------ ------------------------------------------------------------ ----
Nie odmawiaj sobie zapoznania się z jego treścią nawet, jeśli masz odmienną opinię. Przecież jeśli Twoje wierzenie ma umocowanie w rzeczywistości, to analiza tejże rzeczywistości może to wierzenie tylko wzmocnić.
A przecież zależy Ci na utrzymywaniu wierzeń zgodnych z rzeczywistością, prawda?
Załóż sobie stazę na szyję - to taka pusta w środku gumowa rurka - uciśnie Ci tętnice szyjne - będzie trochę błysków, gwiazdek, a potem Twój mózg po prostu zgasnie, obumrze...dusza to dusza, mózg to tylko tkanka - ale moze pogadamy...lub nie...jeśli impactor ma rację ...na innym świecie...i tak jest już od wieków...nikt kto przeszedł na drugą stronę nie powrócił...
Ale pisałeś o mojej jakże światłej osobie: "jeśli impactor ma rację"
Więc dopytuję - w czymże miałbym to mieć rację?
generalnie w niczym nie masz racji - no ale jeśli po tym zyciu faktycznie nic nie będzie to też raczej nie zaznasz satysfakcji
O, w końcu.
Więc czy ja kiedykolwiek twierdziłem, że po tym życiu nic nie ma?
Bo jeśli nie, to jak mogę mieć racje, jeśli tak właśnie jest, i jak mogę się mylić, jeśli tak nie jest?
Łamiąca wiadomość - wychowanie 'w wierze' ma duży wpływ na różnicowanie rzeczywistości i fikcji. http://slwstr.net/blog/2014/7/23/o-tym-nie-przeczytasz-na-frondzie
Mam prośbę. W swoich wypowiedziach często mówisz o tym, że Jahwe ma jakąś żonę, brata czy nawet ojca. Mógłbyś lekko przybliżyć temat? Nie mogę nic konkretnego znaleźć u Ciebie na blogu, a w googlach to nawet nie wiem, czy to co czytam jest prawdą :)
PS. Znalazłeś tą audycję na temat Lucid Dreaming od tej ateistki? Wspominałeś o tym ostatnio, a jestem ciekaw jakie treści znajdę w owym nagraniu :)
Nie znam się specjalnie na historii, ale jak to oglądałem pierwszy raz to mi się od razu skojarzyło z tymi tematami (: http://www.youtube.com/watch?v=MlnnWbkMlbg
W mitologii fenickiej (konkretnie ugarycko-kananejskiej) z której pochodzi Jahwe i cała jego rodzina, bogini Aszera jest jego partnerką (Aszera jest jednocześnie kochanką ojca Jahwe zwanego Elem).
Pierwotnie, pierwsi Izraelici zaadoptowali całą gamę bogów kananejskich, wraz z Jahwe, jego braćmi Baalem, Yamem itd, oraz żoną Jahwe – Aszerą (znana także jako Ashera, Isztar, Ishtar, Ester), i od której w chrześcijaństwie pochodzi nazwa świąt Wielkiej Nocy (Easter).
Ślady tego są w całym pięcioksięgu mojżeszowym (a co za tym idzie - w Starym Testamencie), pomimo tego że po przejściu judaizmu z politeizmu na monoteizm, przez tysiąclecia żydzi próbowali wymazać ze swoich ksiąg wszelkie ślady czczenia innych bogów poza Jahwe.
Drzewo genealogiczne Jahwe (który – niespodzianka - jest krewnym Zeusa) oraz więcej informacji na ten temat znajdziesz tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=CU04Xpqnds0#t=2430
PS
Widea n/t LD jeszcze nie znalazłem.
Pamiętaj że należymy do Boga i on może zrobić z nami co chce. Również noworodki. A ty i tysiąc pokoleń po tobie będzie się smażyło w piekle po wsze czasy.
Miro, dajze spokoj chlopie.
Chyba na glowe zes upadl jesli myslisz ze takie teksty na jakimkolweik ateiscie zrobia jakiekolwiek wrazenie.
Zamiast sie wyglupiac na forum, wzialbys chrzescijanska ksiege swieta i poczytal , ze zrozumieniem, biorac wszystko za prawde tak jak napisane , albo nie biorac nic z tego cam tam nabazgraly pastuchy pare tysiecy lat temu brudnymi lapami za prawde.
Nie przebieraj "o- w to trzeba wierzyc , a to tylko taka metafora" bo na jakiej podstawie mozesz twierdzic co jest a co nie jest metafora?
Jak juz zrozumiesz czym jest ta ksiega i jakie bzdury w niej sa wypisane, moze wreszcie przejrzysz na oczy i zobaczysz jak od malego byles indoktrynowany .
Tak btw znalazłem świetny cytat z książki Orwella:
W filozofii, religii, etyce lub polityce dwa plus dwa mogło równać się pięć, ale gdy chodziło o skonstruowanie armaty czy samolotu, wynik musiał brzmieć cztery.
Nie tylko w religii i filozofii, bo w samej matematyce możliwe jest ,że 2 plus 2 lub 2 razy 2 nie będzie równe 4 - np. działania na grupach dają możliwości istnienia wyników mnożenia 2 razy 2 różnych od 4, a w trójkowym systemie liczenia 2+2 = 11, w czwórkowym 2+2 = 10
Impactor ciekawi mnie co powiesz o gościu znanym jako Mirosław Salwowski - gościu który nawołuje do Chrześcijańskiego dżihadu i powstania chrześcijańskiej Arabii Saudyjskiej.
Tylko że facet sprawia wrażenie inteligentnego i oczytanego, mam wrażenie że może być przekonujący, a biorąc pod uwagę jego chore poglądy może stać się w przyszłości bardzo niebezpieczny.
➤➤➤ Tylko że facet sprawia wrażenie inteligentnego i oczytanego
"gościu który nawołuje do Chrześcijańskiego dżihadu i powstania chrześcijańskiej Arabii Saudyjskiej."
Nie.
Poczytaj sobie jego teksty na Frondzie. Co prawda ostatnio jego fanatyczne oszołomstwo sięgnęło zenitu ale np. swoją stronę filmową (Kultura Dobra) potrafił całkiem sprawnie uargumentować (pomijając fakt iż np. filmy Pocahontas i Tańczący z wilkami potępił bo jest rasistą i ksenofobem).
Impactor a co sądzisz o filmach Jesus Christ Superstar i Osta.tnie kuszenie Chrystusa ? Mimo iż są o Jezusie to większość Chrześcijan tych filmów nie lubi. A jaki jest twój odbiór ?
Jest to system bezpodstawnych wierzeń, ale sam w sobie stosunkowo nieszkodliwy.
Na pewno mniej szkodliwy od religii jahwistycznych. W wersji podstawowej nie zawiera twierdzeń o bogu/bogach więc już na wejściu jeden absurd z głowy.
W przypadku buddyzmu mamy do czynienia z brakiem Boga jako osoby, a nie brakiem sfery sacrum.
Bystra obserwacja.
Odpowiedź brzmi: Nic. Szkodliwość religii jest odwrotnie proporcjonalna do stopnia hipokryzji danego wyznawcy.
Więcej w punkcie o fanatyzmie vs "postępowości", który niedługo znajdzie się w spisie treści.
'"Szkodliwość religii jest odwrotnie proporcjonalna do stopnia hipokryzji danego wyznawcy."""
A nie wprost proporcjonalna ? Jaki to ma związek z tematem ?
Pisałeś, że buddyzm nie zawiera twierdzeń o bogu/bogach , ale jest tam sfera sacrum tj. istnienie świata duchowego i demonów
Zawiera też wiele innych rzeczy, o których nie pisałem. Zastanawiam się tylko, po co to dodawałaś, skoro mój post ani o tym nie mówił, ani temu nie zaprzeczał, a nawet w domyśle potwierdzał - ".... już na wejściu jeden absurd z głowy" implikuje, że inne mniej.bardziej/standardowe religijne absurdy w nim są.
No bo co za różnica czy Bóg OSOBA czy demony? Czy uważasz, że wiara w jednego Boga jest bardziej absurdalna od wiary w demony? Przecież i Bóg i demony to byty supranaturalne, ja nie widzę różnicy
Mój post dotyczył braku w buddyzmie nadnaturalnego bytu boga, a nie wszelkich nadnaturalnych bytów.
Jeśli dla Ciebie mitologiczny bóg jest równoznaczny z mitologicznymi demonami to... dziwny to pogląd. Ale nie chce mi się tego wątku dalej ciągnąć.
PS
Widzę, że spodobało Ci się na filmwebie ;)
Ogłoszenia parafialne:
1 - Spis treści został zaktualizowany o jakieś 10 nowych pozycji.
2 - Przyjąłem umiarkowanie uzasadnione wierzenie, że nowy odcinek "Zapytaj Jahwe" pojawi się na dniach.
------------------------------------- ======================== *** Jahwe radzi *** ======================== ---------------------------------------
♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱ ♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰
Cykliczny kącik poświęcony radom judeo-chrześcijańskiego monoteistyczneog boga Jahwe (poprzednio: politeistycznego boga wojny plemion ugaryckich i kananejskich) zawartymi w Biblii. Pytania wiernych będą rozpatrywane wedle słów Pisma Świętego. Bez 'interpretacji' i innych form zniekształcania słowa pańskiego, lecz stosowane wprost tak, jak to wynika z ich zapisu czarno-na-białym.
♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱ ♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰
W dzisiejszym odcinku:
★★★ Granice obrony koniecznej ★★★
(Ks. Powtórzonego Prawa 25:11)
➤➤➤ Wdzięczny mąż, niedoszła ofiara:
Boże, chciałem podziękować Ci za to, że dałeś mi taką dzielną żonę. Szedłem z żoną, gdy nagle naskoczył nas rzezimieszek z nożem. Po krótkiej szamotaninie myślałem, że już po mnie, bo przyparł mnie do ziemi z nożem na moim gardle. Mój strach o życie mieszał się z rozpaczą nad losem żony, bo po tym jak on by mnie zabił, niechybnie zgwałciłby ją i też zabił...
Wtem moja dzielna żona zaczęła okładać go, ale gdy to nie skutkowało – chwyciła go za krocze i wykręciła mu jaja. Zbój zawył, wypuścił nóż, a ja - korzystając z okazji - zasadziłem mu taką plombę w imię boskie, że aż go zamroczyło.
Oboje uszliśmy cało!
Dzięki Ci Boże!
I ♡ u.
xoxo :*
➤➤➤ Jahwe:
Jam jest Pan, Bóg twój, którym cię wywiódł z zie...
Cooo kurvaaaa?!? Co zrobiła twoja żona?!??!? OMG WTF!!! Chwyciła go za części wstydliwe żeby uratować ci życie?!?!?!?!?
o(>< )o
Natychmiast obetniesz jej ręce i nie okażesz przy tym ani krzty litości!!!
Na co czekasz?!
Wiesz co grozi za nieprzestrzeganie moich nakazów, które wszystkie potwierdził mój syn (czyli ja) w Kazaniu na Górze?
No! To bier tępy lemiesz w łapę i do roboty, bo każda sekunda w której ta zeszmacona wywłoka ma jeszcze swoje ohydne rapska, jest poważną obrazą Mojego majestatu.
Oto Słowo Pańskie.
Mnie niech będą dzięki.
< Jako że dawno nie zamieszczałem nowych odcinków kącika, a wiele osób prosiło mnie o wznowienie tego periodyku – zamieszczam drugi odcinek pod rząd.>
------------------------------------- ======================== ★★★ Jahwe radzi ★★★ ======================== ---------------------------------------
♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱ ♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰
Cykliczny kącik poświęcony radom judeo-chrześcijańskiego monoteistyczneog boga Jahwe (poprzednio: politeistycznego boga wojny plemion ugaryckich i kananejskich) zawartymi w Biblii. Pytania wiernych będą rozpatrywane wedle słów Pisma Świętego. Bez 'interpretacji' i innych form zniekształcania słowa pańskiego, lecz stosowane wprost tak, jak to wynika z ich zapisu czarno-na-białym.
♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱ ♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰♱♰
W dzisiejszym odcinku:
★★★ Gotuj z Jahwe ★★★
(Ks. Ezechiela 4:1)
➤➤➤ Prorok Ezechiel
Panie, jestem jednym z Twoich najważniejszych proroków w historii. Powierz mi jakąś ważną misję w realizacji Twojego planu stworzenia, i powiedz przy okazji co mam jeść. Och, w swej nieskończonej mądrości obdarz mnie misją i przepisem na strawę godną sługi Twego!
➤➤➤ Jahwe:
Jam jest Pan, Bóg twój, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli.
Słuchaj Zechu.
Położysz się na boku na ziemi, przed sobą umieścisz glinianą tabliczkę przedstawiającą miasto i zaczniesz babrać się w ziemi budując wokół tej makietki wały oblężnicze (tylko żeby miały przynajmniej 1 cm!). Będziesz robił to przez 390 dni. W tym czasie będziesz spożywał specjalny chleb mojego przepisu:
Jest to podpłomyk smażony na ludzkim gównie. Zgadza się - na ludzkich kupach. Będziesz brał świeży, parujący jeszcze kał od przechodniów, smażył go i spożywał na ich oczach.
Tak jest. Dobrze zrozumiałeś - kazałem ci jeść ludzkie gówno i oblegać glinianą tabliczkę. Przez rok.
Dlaczego? Bo jesteś na Ziemi najważniejszym reprezentantem nieskończenie mądrego boga – czyli Mnie - a tak wygląda obecnie lista moich priorytetów.
Smacznego.
➤ Ezechiel: - Panie... myślisz że ten zwyczaj przyjmie się pośród Twoich wiernych?
➤ Jahwe: - A jak sądzisz? W końcu to jedyny przepis kulinarny, który pochodzi prosto ode mnie. Jaki wierny nie chciałby jeść pokarmu z przepisu swojego Boga? Przynajmniej od święta. Nie mogą przecież wcinać tylko ludzkiego mięsa i krwi* ...
No, ale dość gadania.
Jedz tą kupę!
Oto Słowo Pańskie.
Mnie niech będą dzięki.
* - jak przystało na kult, którego centralnym punktem jest ceremonialny kanibalizm - co niedzielę na mszy świętej miliony chrześcijan wpieprzają ciało i krew syna człowieczego
PS
Lektura uzupełniająca - biblijni badacze teistyczni debatują nad szczegółami boskiego przepisu na smażoną kupę: http://markhaughwout.com/Bible/Ezekiel_on_his_side.htm
Cześć. Mam pytanie i proszę o odpowiedź, która pomogłaby mi w rozwinięciu się i wzbogaceniu mojej osoby. Odpowiedź również może komu innemu posłużyć. Które książki ateistyczne, teistyczne, o historii religii, historii arabów przed i po przejściu na islam, książki prześmiewcze, książki o religii zabawnie głupie, ale głównie te, z których można coś wynieść, dowiedzieć, poszerzyć wiedzę - byś mi polecił?
Mam pytanie impactor, mówisz że dużo rozmawiasz w życiu prywatnym z osobami religijnymi. Ja też tak robię tylko że głównie trafiam na takie totalne betony nie potrafiące w żaden sposób uargumentowac swoich absurdów ale zajadle ich broniący. Na przykład na pytanie "co z ludźmi którzy nigdy nie słyszeli o Jezusie ?" to oni jak robot powtarzają " Bóg ich nieskończenie kocha ale tylko w Chrystusie jest zbawienie więc muszą smażyć się w piekle" i wogóle nie można do nich dotrzeć, bez przerwy zaprzeczają sami sobie, a w swojej pseudo-apologetyce są bardziej zawzięci niż Dawkins. Ty też masz tak masz ?
"Na przykład na pytanie "co z ludźmi którzy nigdy nie słyszeli o Jezusie ?" to oni jak robot powtarzają " Bóg ich nieskończenie kocha ale tylko w Chrystusie jest zbawienie więc muszą smażyć się w piekle" "
No nie jest to do końca prawdą, bo wg nauki k-rk (o ile mi wiadomo), zakłada się wspaniałomyślnie, że gdyby wiedzieli o Jezusie, to na pewno by go chcieli ("przyjąć do swego mięśnia sercowego"), więc "niewiedzący" też mają szansę na łaske Pana (czyli Niebo).
Stąd wniosek, ze właściwie opłacałoby się wyplenic wiarę w Jezusa na całej Ziemi, bo wtedy więcej osób miałoby szansę na zbawienie;)
Łk 14, 26
" 26 Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto siebie samego, nie może być moim uczniem. "
Aby przyjąć nauki Pana Jezusa, należy najpierw znienawidzić swoją rodzinę, włącznie z sobą samym.
Rozumie że wszyscy chrześcijanie mający w sercu Jezusa i jego nauki tak właśnie czynią.
Kolejny z idiotyzmow zapisanych w waszej świętej księdze.
Pozdrawiam kochających swoje rodziny ateistow :-)
Tak ale jednocześnie choćby "czcij ojca swego i matkę swoją". Biblia to taka fajna książka, ze na każdy cytat znajdziesz inny, który mówi coś zupełnie przeciwnego, a na dodatek wszystko podlega odpowiedniej (czyt. najwygodniejszej w danej chwili) interpretacji.
Wszystkie wielkie i sporo mniejszych religii, maja takie swoje "święte ksiegi natchnione" (np. Awesta, Tora, Koran, Tipitaka i inne Mahabharaty), a wszyskie są pełne "błyskotliwych" mądrości ludowych w rodzaju "swój ciagnie do swego" i "przeciwieństwa się przyciągają". I bądź tu, człowieku, mądry...;)
Dlatego tez jestem ateistą. Natomiast idiotyzmu do którego w dodatku ludzie się modlą , walczą,zabijają i za który umierają nie jestem w stanie zrozumieć.
Mnie to łatwiej zrozumieć, bo sam byłem kiedyś wierzącym. Jak ci zryją beret w dzieciństwie religijnym bełkotem, to potem barrrdzo trudno jest sie uwolnic od tego wirusa umysłu...
Pzdr:)
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
