Taki sobie film, z sympatycznym Williamsem i Hoffmanem. Za dużo w nim taniego sentymentalizmu a za mało prawdy, jak na film oparty na faktach. Bo wiecie, są trzy prawdy...
Smutne musi być takie życie.Mnie nie obchodzi prawda.Obchodzi mnie co dał mi ten film.Jakie emocje we mnie wywołał.Nie zrozumiałeś chyba przekazu tego filmu.Jego istotą nie miała być wcale głębia.Dla ludzi typowo racjonalnych sentymentalizm zawsze jest tani.Podważanie itd.Dla mnie ważne jest to co czuje.