Ten film to jakiś kiepski żart. Scenarzysta i reżyser to chyba piętnastolatkowie. Absurdalne sceny w kostnicy, do której grupa stażystów wchodzi sobie kiedy chce (oczywiście w nocy) przerywane seksem. Aha, no i to wszystko do śniadania ;-) Szkoda czasu na taką dziecinadę.