Film jest genialny moim zdaniem, tylko nie wszyscy chyba rozumieją jego głębsze przesłanie. Pisanie, że to chory film bo tryska w nim krwią i jest dużo brutalności jest dla mnie naprawdę niezrozumiałe. Właśnie taka jest natura człowieka o czym mowa jest w filmie. Takie rzeczy dzieją się autentycznie na co dzień, tylko my nie zawsze to dostrzegamy. Film tylko ukazuje to do czego tak naprawdę zdolny jest człowiek i jak życie drugiego człowieka się dla niego nie liczy. Jeśli kogoś tak bardzo porusza widok krwi, sekcje zwłok itp. niech po prostu nie ogląda, co za problem?