Pomysł na ten film zdecydowanie był. Pomysł to zdecydowane 9/10, wykonanie 6/10, a sam film oceniam na 8. Nie wiem jak wy, ale zauważyłem kilka nieścisłości w tym filmie, przede wszystkim związanych ze scenerią całej akcji. Grupa patologów, to ludzie sterczący przy zwłokach, a wozili się po mieście niczym Bruce Wayne albo Tony Stark, co dla mnie było kompletnie nielogiczne, bo nie wywnioskowałem z fabuły aby byli to wpływowi lub bogaci ludzie.
Niektóre wywody Gallo również były pozbawione większego przesłania i zawijały się wokół jednej kwestii, która była wyczerpana już po trzech zdaniach; a Ci którzy oglądali wiedzą, że monologi trwały zdecydowanie dłużej.
Mimo powyższego film jak najbardziej polecam. Najuczciwsza ocena moim zdaniem to 7.5/10, sam zostawiam 8. Przy okazji jest to film stosunkowo krótki, więc można na krótką, acz intensywną chwilę oderwać od 3 godzinnych tasiemców. Pozdrawiam.