chociaż nie pachnie mi on "ogromnym profesjonalizmem z hollywood" to całkiem niezłe półtora
godziny show. Podoba mi się jak akcja urozmaiciła się przez to że ten agent Garano pokochał
swoją wspólpracowniczkę pomimo że miała wadę.. (jakie to wzruszające :'( ) To tylko moja subiektywna
opinia więc stop wszelkim szydercom i hejterom :D pzdr ziąki